-
Dziękuje, że we mnie wierzysz. Pewnie już wypoczywasz, ja teraz wróciłam ze szkoły. I jakoś mija pierwszy dzionek. Pozdawiam
-
Siemanko dziewczyny ja tez trwam w glodowce!
To juz drugi dzien. Mysle o jedzeniu ale nie zamierzam go jesc. Mam 160 lub 162 cm wzrostu (dokladnie nie wiem ), waze 60. W dniu rozpoczecia glodowki wazylam 61. Jeden dzien jeden kg Juz kiedys takze probowalam tego typu odchudzanie. Udalo sie. Teraz chce wazyc 49kg. Musze osiagnac ten cel jak najszybciej!!!!!!!
-
Wiesz ja stosowałam głodówke. Fajnie jest bo sie szybko chudnie, ale potem jak wracasz to znów tyjesz. Fakt, że jak jesz mało to mało przybierasz na wadze, ale zawsze przybierasz. Ja od dziś jestem na 1000 kcal. I uważam, że to jest lepsze. Lepiej w dłuższym czasie osiągąc wymarzoną wage, bo przynajmniej jest to już na stałe (no chyba, że bedziesz pochłaniać tony jedzenia) Stopniowe chudnięcie jest lepsze. Ale mimo tego życze powodzenia i wytrwałości Powodzenia
-
Dawno mnie tu nie było egh... Trudny okres przezywam. Babcia wrocila ze szpitala i mam mase obowiązków. Od poniedziałku jestem na 1000 kcal. Po 18-stej nic nie jem. Raz mi sie zdarzyło zjeśc toszke więcej niż 1000, ale to był taki mały "wybryk". Jutro sie zwaze, zmierze i bede wiedzieć ile schudłam przez pierwszy tydzień. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających ten post. Buźka
-
No i od dziś znów postanowiłm przejśc na kilkudniową głodóweczke, bo po swietach mi sie przytyło. A to jest najlepszy sposób (jak dla mnie) aby porządnie ruszyć z miejsca. Pozdrawiam
-
czesc Wiolu....mam nadzieje,ze mnie pamietasz.....nie udalo mi sie zastosowac glodowki.........bylam na diecie SB i udalo mi sie schudnac pare kilo..........niestety juz tydzien przed swietami przyjechali do mnie goscie z Niemiec i przywiezli tony pysznych slodyczkow.......... no i coz..........znow czuje sie paskudnie.........brzuch boli mnie straszliwie , nic mi sie nie chce......a jak tylko poczuje sie lepiej,znow ide cosik wamciac...... .................dlatego od jutra zaczynam glodowke zdrowotna juz na pewno........to jest jedyny dobry,sprawdzony przeze mnie sposob ......i wierze,ze jesli pociagne ja az do uzyskania wymarzonej wagi,to potem nie dam sie swoim pokusom i utrzymam nowy rozmiar spodni ..................................pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki
-
Witam! Dawno sie nie odzywałaś. Mama mi mówi, żebym poczekałą jeszcze z odchudzaniem, bo trzeba zjeśc rzeczy, które były zrobione. Ale jak już dziś zaczęłam to nie mam zamiaru popuszczać. Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieje, że bedziesz tu wpadac i bedziemy zdawac sobie relacja jak nam idzie. Pozdrawiam buźka
-
Ech dziewczynki..... Czytam i czytam tego posta i wychodzi mi, że Wy od stycznia próbujecie schudnąć za pomocą głodówek..... I nic. A gdybyście były na diecie 1000 kcal to schudłybyście od tamtej pory najmarniej 7 kg.....
-
Drogie Kowadełko to nie tak... byłysmy w styczniu na kilkudniowej głodóweczce. Pare kilogramów poszło w niepamięć. Ja nastepnie przeszłam na 1000 kcal. Niewiele udał mi się schudnąć, bo nie potrafiłam się wziąść za siebie. Pozwalałam sobie na słodycze Teraz po świeach che znowu sie odchudzac. Po świetch duzo przytyłam, a głodówka zaraz po świetch wiąze sie ze zniwelowaniem tego co sie przytyło podczas świat (przynajmniej w moim wypadku). To takie "ruszenie z kopyta" Kilka dni pobede na głodówce, a potem przejde na inna diete. Jeszcze do końca nie wiem jaką, ale cos wymysle Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki