TOTALNE ZAŁAMANIE,DÓŁ,DEPRESJA...WCALE NIE PRZEZ DIETĘ.SIEDZĘ I RYCZĘ Z MOIMI GŁUPIMI PROBLEMAMI NASTOLATKI.
Kocham go.Kocham go całym sercem.Kocham mimo wszystkich złych rzeczy,które mi zrobił.Kocham każde wspomnienie związane z nim.Wszystko pamiętam.Każde spojrzenie i każde słowo.Pamiętam wszystko.Odrzucam innych...chcę tylko jego.TEGO ZŁEGO...Nie wiem co robić.Nie wiedziałam że tak bardzo można kochać.Nigdy nikogo nie kochałam,on był pierwszy.Z nim wszystko pierwsze.Powiedział,że chce byc ostatnim.Pierwszym i ostatnim....Pamiętam gdy to mówi.I gdy pierwszy raz mówi,że kocha...To nie były dla nas zwykłe słowa jak teraz niektórzy mówią po 2 tygodniach znajomości...To były słowa WYCZEKANE,pierwsze,prawdziwe...Pamiętam każde,każde słowo..... gdy mówi,że przeprasza i że się zmieni...i gdy mówi że .......Tak kocham.....powinnam zapomnieć,ale nie mogę.Już rozstawalismy się i wracaliśmy do siebie cztery razy.To jest chore....A właśnie dzisiaj rano się dowiedziałam że jest z taką....... INNĄ....((((((( Co ja myślałam? Że znowu odpoczniemy od siebie z miesiąc i wrócimy jak zawsze.....ale... nie mogę już.Nie widzę ekranu przez łzy.Dla mnie zawsze był jedyny.Ja dla niego nie.