Wątek: Najpierw oczyszczanie a od 7.02. dieta SB...Co Wy na to?? :)

Witam Was
Ja rowniez postanowilam zarzucic jakis temacik...
Wczoraj mialam lekki kryzys ale postanowilam sie zebrac w sobie i nie poddawac...Bylam na diecie 1000kcal ale to chyba nie dla mnie...wykancza mnie ciagle zastanawianie sie nad tym, ile co ma kalorii...potem podliczanie ich i zalamka ze znowu limit zostal przekroczony...
Postanowilam przejsc na diete SB, ktora poprzedze 3-dniowym oczyszczaniem organizmu...
Mam nadzieje, ze tym razem mi sie uda...
Moge liczyc na Wasza pomoc i wsparcie?? Jesli tak to piszcie...
Pozdrawiam i zycze milego dnia...

Witam Cię Asiaczku
Ja obecnie jestem na diecie kopenhaskiej i przy 3-dniowej głodówce i 5 dnieach kopenhagi zrzuciłam 4kg, ale też myśle o SB...w dodatku chce przekonac do niej całą rodzine...nie wiem na czym ona jeszcze dokładnie polega, więc musze troszke wejść w ten temat..jeśli orientujesz się w niej, to napisz mi o niej cos więcej..pozdrawiam..papatki

Witam Cie Kati Milo ze do mnie dolaczasz...
Wejdz na te stronke a dowiesz sie duzo o diecie SB
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
od jutra zaczynam trzydniowe oczyszczanie organizmu (troche sie tego boje, bo jutro jade do kumpla na przysiege i nie wiem czy wytrzymam bez jedzenia...), a od poniedzialku SB...
trzymajcie sie cieplutko i pozdrowionka dla Ciebie Kati

cześć dziewczyny
ja tesh chciałabym do Was dołączyć jeśli można ...wcześniej byłam na 1000 chudłam i tyłam i jestem kilogramowo w takim miejscu z jakiego zaczynałam w sierpniu
od dziś jestem na SB zaraz pierwsze śniadanko

pozdrawiam,
Monika

witam was dziewczyny
Moniko, ciesze sie ze do nas dolaczylas
ja juz drugi dzien oczyszczam swoj organizm...balam sie wczorajszego dnia...bylam na przysiedze u kumpla i myslalam ze nie wytrzymam bez jedzenia, tym bardziej ze byl alkohol (jak to na przysiedze )...jednak bylam twardzielem i udalo mi sie obejsc i bez jedzenia i bez %...:P
coreGirl, mam prosbe...pisz mi co dokladnie jesz podczas SB...boje sie ze braknie mi pomyslow na roznorodne posilki...nie bede przeciez codziennie jesc na sniadanie jajecznicy a na obiad piersi z kurczaka...z gory dziekuje i zycze wytrwalosci...i smacznego pierwszego sniadanka na diecie SB...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj jest link do mnóstwa przepisów..może Ci to pomoże
a ja dziś zjadłam na śniadanko dwa jajka na miękko i 5 plasterków polędwiczki wieprzowej,przed chwilką zjadłam ser chudy (0% tłuszczu ) z połówką pomidorka
a na obiadek szykuje pierś z kurczaka z brukselką ... na kolację jeszcze troszku samego serka chudego
na razie mało oryginalnie ale sama zdobywam doświadczenie w dietkowaniu na SB
poza tym boję,żeby jakieś cholerstwo mnie nie dopadło...dziwnie głowa mnie boli i gardło ...nie chcę przerywać dietki

p.

Witam was goraco
Dzis ostatni dzien oczyszczania... myslalam ze nie dam rady, ale jakos idzie...zobaczymy jeszcze jak bedzie dzis, ale mysle ze sie uda... od poniedzialku zaczynam SB...sciagnelam sobie przepisy z netu i juz obmyslam menu na najblizsze dwa tygodnie...:P
coreGirl,dziekuje za link...mysle ze razem damy rade... wpadaj tu czesto i pisz co zjadlas...
Kati85, a co u Ciebie?? Przekonalas rodzinke do SB?? ja probowalam namowic tate, ale on stwierdzil ze diety to nie dla niego...on po prostu ogranicza jedzenie i tez schudl troszki...:P wczoraj nawet przylapalam go jak cwiczyl...
pozdrowionka i buziaczki :*

Ja SB zaczełam od dzisiaj a miało byc od jutra .Karnawał zakonczony wiec pokus juz nie bedzie.
Dzisiaj zjadłam coprawda mało orginalnie ale South Beachowo.
Na sniadanie
Szkl.soku pomidorowego,2jajka ,pl.polędwicy sopockiej,ogórek kiszony
Nastepnie
Szkl.mleka0% tłuszczu
Na obiad planuje
Czysty rosół z indyka
pierś z indyka+fura pekińskiej z łyzka oliwy
Na kolacje
Kakao i brokuły
Mam nadzieje ,ze juz nic nie dojdzie.A jakbym miała atak głodu to zapcham go serkiem białym chudym oczywiscie
pozdrawiam Ania

Witam cie Aniu
Ciesze sie, ze tu zajrzalas...wpadaj tu czesciej i pisz co zjadlas... moze bede Ci podkradac pomysly na pyszniutkie posilki...:P
ja zaczynam od jutra i jestem dobrej mysli...w sumie slodyczy i tak nie jem wiec chociaz ten problem mi odejdzie...nie wiem jak wytrzymam bez owocow, ale moze jakos dam rade...zastanawiam sie nad kupnem jakichs witaminek...co o tym myslisz??
pozdrawiam

Asiaczku ja witaminki kupiłam sobie w piatek i sadze ,że tez powinnaś sie w nie zaopatrzyć.W końcu w zimie z reguły sa niedobory witamin a dietka napewno ich zbyt wiele nie dostarczy.Ja 5miesiecy temu urodziłam synka wiec juz wogóle witaminek mi brakuje.
Ja słodyczy sie nieobawiam gorzej z tymi owocami.Kurcze dzisiaj od rana jabłuszka tak na mnie patrza ze az mam ochote jedno schrupać ale nie dam się