hey

właśnie jestem po obiadku...przepis wzięłam z tej strony,do której linka Wam podałam wcześniej...i było pyszne więc jeśli lubicie brokuły,żołty ser i polędwiczkę to polecam
tutaj macie przepis:
Brokuły zapiekane z szynką i serem ( I etap )
brokuł
15 dag startego sera żółtego ( my 17-20 % tłuszczu )
15 dag szynki ( grube plastry )
Brokuł podzielony na różyczki wrzucić na mocno osolony wrzątek na 5 min. ( od zawrzenia ), wyjąć i przelać zimną wodą, odcedzić.
W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym oliwą wyłożyć różyczki brokuła, posypać pokrojoną w kostkę szynką i posypać żółtym serem. Zapiekać w temp. 200-220C około 15-20 min. ( aż ser się zrumieni )

ja wzięłam 3 plasteki sera żóltego light i 4 plasterki polędwiczki wieprzowej(nic nie ważyłam)...serek się troszku spiekł...ale to dodało mu tylko uroku naprawdę polecam
a na kolacyjke będę miała okrojoną wersję salatki greckiej..po prostuser feta z ogórkiem i pomidorem...a tak na marginesie nie wiecie,czy można jeść majonez w pierszej fazie

a co do witaminek to tesh się ostatnio zastanawiam czy nie zacząć ich brać...ale boję się,ze będzie z tego więcej szkoód niż pożytków...bo od prawie roku nie miałam w buzi żadnych tabletek

pozdrawiam...i sorcia,że tak się rozpisałam