-
ach ten okres:(((
czy wy tez jestescie tak spuchniete jak macie okres? ja czuje sie jak slonica doslownie i mam wrazenie ze mam ze 3kg wiecej,nie mowiac juz o tym ze sie nie dopinam w niektorych spodniach i wszystko mnie boli(a najbardziej to chyba piersi)!! czy mozna to jakos zminimalizowac??
-
Cześć!
zawsze jest tak że w czasie okresu waga wzrasta i ja sama tak mam w czasie okresu bo mam cholerny apetyt na wszystko ale po okresie waga wraca do normy.Pozdrawiam.Ania
-
Apetyt to jedno ale po drugie to organizm w tym czasie zatrzymuje wode dlatego czujesz sie spuchnięta, waga rośnie itd. Zminimalizować hmmm... ja wtedy nie jem soli w ogóle i unikam ciężkostrawnych i "skomplikowanych" potraw. Trochę to działą, ale w tym czasie nigdy się nie ważę bo nie chcę się załamywać
-
nie martw sie...
ja tez chodze napompowana jak balon! poza tym strasznie chce mi sie wtedy jesc!zwlaszcza slodycze...jestem teraz po tygodniu odchudzania i wlasnie dzis dopadl mnie okres.Boje sie ze strace te moje2 wywalczone kilogramy,ale jak na razie daje rade.Zostalo mijeszcze7kg do wywalczenia...takze sie nie martw.Podczas okresu wazysz o te kilka kg wiecej bo woda w organizmie sie zatrzymuje,a potem wszystko sie gubi.Chcesez cos slodkiego? polecam czerwona herbate z kawalkami owocow,najlepiej lesnych.To okolo50kcal ale lepsze to niz batonik 500kcal.3mam kciuki w Toim odchudzaniu i nie poddawaj sie...kochaj swoje cialko i walcz o jego piekny wyglad!
-
Heh... ja poprostu jak mam okres to nie wchodzę na wagę i jest OK... Wychodzę gdzieś z domu żeby nie jeść tyle i po kłopocie
-
to ja z domu wychodze kiedy tylko moge niestety pracuje jako opiekunka i np dzisiaj musze siedziec caly dzien z dziecmi i jutro tez.Nie lubie siedziec w domu,bo wtedy mysle co by tu schrupaca jak wychodze to mysle gdzie pojsc.Na szczescie nie przepadam za jedzeniem na miesice w tzn mc donaldach i pizzeriach itp. Zyje mysla,ze juz niedlugo zacznie sie normalny tydzien i bede mogla isc na basen i odpezyc sie po pracy...jejq tak wolno miidzie to odchudzanie ale mam nadzieje,ze skutecznie i ze na wiosne bede juz jak nowo narodzona.Moze i nie osiagne wymarzonej wagi do wiosny,bo zgubic 7kg nie jest latwo.Ale powolutku dojde do celu.
[/url]
-
dziekuje za wasze posty juz mi lepiej Ja tez czuje sie jak balon i ciagle mysle o czyms do przegryzienia!! a do tego jestem w trakcie sesji i ciagle siedze w domu i wkuwam i czuje jak opada energia i siegam po cos do jedzonka( a najgorsze jest to ze u mnie w domu non stop sa slodkosci(i jak tu o tym zapomniec??? pozdrowionka
-
kasik 007 rozumiem Cie...nie martw sie nie jestes sama z tymi pokusami i myslami o jedzeniu. Moze idz do biblioteki zamiast w domku siedziec?? no nie wiem...ale z drugiej strony do nauki musisz miec sily...wiec jak juz cos zjesc to jablko albo inny owocek nie zaszkodzi,a moze i pobudzi szare komorki do dzialania i nauka bedzie Ci szla lepiej
-
Re: nie martw sie...
-
A ja wam zadroszcze, ze w ogole macie okres. Mi juz sie spoznia ponad 3 tyg. Nie wiem czy to przez diete, ktora stosuje od 3 stycznia, czy przez to ze odstawilam tabletki anty i teraz organizm musi zaskoczyc. Jedynie co mialam to zwiekszona wage o 2 kg 3 dni temu i bylam cholernie wsciekla i podlamalam sie, ze ta waga znowu wzrosla pomimo diety. Dobrze chociaz, ze nie podlamalam sie na tyle, zeby rzucic w pierony diete, tylko dalej to ciagne no i ufff dzis waga znowu 2 kg w dol.
A okresu jak nie bylo tak nie ma. No nic...jak marzec stuknie w kalendarz to ide do lekarza, bo gdzies slyszalam, ze trzeba poczekac ok 2 cykli. Chyba, ze to jest bzdura
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki