-
Omego, skarbie mój najdroższy
opowiedz mi trochę o szkole, ciom kto był wychowawcą i wogole, kto Cię uszył. jak studniowka pamietasz pana Rysia woźnego jakie wspomnienia napisz coś ja dziś bułe kupiłam w szkolnym sklepiku i zupke chińską serową zjadlam. pycha ;p
-
Omego, skarbie mój najdroższy
opowiedz mi trochę o szkole, ciom kto był wychowawcą i wogole, kto Cię uszył. jak studniowka pamietasz pana Rysia woźnego jakie wspomnienia napisz coś ja dziś bułe kupiłam w szkolnym sklepiku i zupke chińską serową zjadlam. pycha ;p
-
hehe a co ja Ci mam o szkole opowiadać, jak po 4 latach to Ty już chyba wszystko wiesz
moim wychowawcą był Mazurkiewicz, a to z racji tego, że byłam na profilu biologiczno-chemicznym. oczywiście, że pamiętam pana Rysia. z resztą widuję go czasem, bo mieszkam blisko LO. kto mnie uczył? m.in. Szymonik, Praga, Przybylski, Oleś, Drożewska, Motyka, Biłogras (geogr), Serwońska, i jeszcze paru innych oszołomów, którym się wiecznie wydawało, że ich przedmiot jest najważniejszy w całej edukacji człowieka. parodia. najbardziej śmieszy mnie to, że oni się każą tytułować "pani/pan profesor", podczas gdy z profesorem mają oni tyle wspólnego co ja z baletnicą... ech...
na studniówce nie byłam, bo doszłam do pięknego wniosku, że ja na swoją klasę na trzeźwo nie mogę patrzeć, a tym bardziej nie mam ochoty patrzeć jak popiją, i nie poszłam. z resztą to chyba u mnie tradycja rodzinna, bo moja mama na swojej też nie była (też na staszica). hehe nie żałuję.
ale wiesz, rzeczywiście jest coś za czym tęsknię - buły ze sklepiku. zawsze były rewelacyjne.
gdzie się podziała Gabi?
-
buuu gdzie się podziałyście?
-
a jestem juz
nie pakuniaj
ukam sie do maturki, to trochę czasu ni mom ale bede jeszcze jutro i pojutrze to cos tam "naskrobie" idzie mi całkiem nieźle, ale dzisiaj(piątek) trochu przeholowałam. jutro za to nadrobie. chyba dzień oczyszczania sobie zrobię albo dzień soczków. nie wiem jeszcze. bedzie zalezalo od tego z jakim nastrojem wstanę
-
jaką maturę zdajesz (stara/nowa)? i jakie przedmioty?
aaa tam będziesz sobie robić dzień oczyszczania zrób lepiej kilka brzuszków
-
hej dziewczyny!
udało mi się "posunąć" króliczka
wczoraj na wadze było 65,5 ale króliczka posuwam tylko na 66, bo te pół to pewnie moje przywidzenia hehe ale się cieszę
-
no pięknie omego
ja mam dziś totalnego doła, nic mi nie wychodzi i nic mi sie nie chce nikt mnie nie kocha i wogole jednym słowem dół totalny.
zdaję nową maturę: polski, angielski, historię i WOS (wszystko na rozszerzonym)
dla mnie to koszma, bo jeszcze nic nie potrafię
-
PIERWSZY DZIEN
JESTEM TU NOWA , DOPIERO ZACZYNAM SIE ODCHUDZAC. MAM NADZEIJE ZE MI POMOZECIE :P . NIE WYGLADAM TAK ZLE , ALE CZUJE ZE JAK NIC NIE ZROBIE TO BEDE WYGLADAC CORAZ GORZEJ. WITAM WSZSTKICH I MAM NADZIEJE ZE WYJDZIE COS Z TEGO :P
-
witam nową Koleżankę jasne, że pomożemy w odchudzaniu napisz nam coś o sobie
Anika, uszka do góry, my cię kochamy
maturką się nie przejmuj, wszyscy zdają, Ty też zdasz! to naprawdę nie jest trudne. na pewno umiesz, a do maturki 3 razy powtórzysz. uśmiech na twarz i do boju! zachęcam jeszcze raz do aerobiku - wszystkie takie małe i duże frustracje odreagujesz!
a ja jestem zła na siebie, bo się wczoraj objadłam - zasługa moich rodzicow, którzy wpadli na weekend. no ale jak raz na 2 tygodnie zjem te 1500-1600 kcal, to nic złego się chyba nie stanie trzymam się dzielnie 1000 kcal, a rezultaty motywują
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki