jeśli będziesz wiedziała dlaczego jest dla Ciebie takie trudne to już o niebo łątwiej będzie. niby tak banalnie, ale taka prawda. ja np. przez pewien czas krążyłam wokól lodówki około godziny 20 a wiedziałam, że nie jestem głodna tylko mam chrapkę na małe conieco. zatem pakowałam się do łóżka jak tylko miałam małego głoda naprawdę, jak będziesz wiedzieć co jest dla Ciebie najtrudniejsze w diecie, czy to, że nie ma słodyczy, czy że za mało posiłków, za skromne śniadanie itp. łatwiej będzie Ci kochana jakoś temu zaradzić.Zamieszczone przez madziulkad
dużo. zaparcia i wsparcia. ja niby trochę na przekór, udowodnić chcę sobie i innym, że dam radę schudnąć, że w sklepie znajdę rozmiary ubrań dla siebie a w autobusie nie będę zajmowała dwóch miejsc siedzących. działaJak wiele potrzeba zaparcia, aby w końcu osiągnąć wymarzony efekt???
kwestia samozaparcia i motywacji. ja sama nie wiem skąd u mnie tym razem tak silna wola dietkowania się. naprawdę. wcześniej wielokrotnie rzucałam diety, bo efekt nie taki, bo i tak nikt nie widzi, bo mam ochotę na pizzę, itp. tym razem jest zupełnie inaczej, nie chcę paradować w skąpym bikini, tylko nie męczyć się jak idę po schodach albo biegnę na autobusSkąd czerpać siły, żeby się za szybko nie poddać??
wiadomo, że zależy jak dla kogo. chyba jednak 1000kcal. nie jest monotonna, można sobie wszystko rozplanować na dzień, podobierać produkty jakie się lubi.Jaka dieta jest najlepsza?
jakiś ciuszek w mniejszym rozmiarze, który czeka w szafie a Ty sprawdzasz czy jużjuż się w niego mieściszCo jest najlepszą motywacją???
będę trzymać kciuki i wspierać, bo wszystko da się zrobić, jak to mówią w reklamie impoosible is nothing! trzymaj się kochana,
sleeping.pill
Zakładki