Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Ale syf ...

  1. #1
    LzaDlaCieni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Ale syf ...

    To wszystko jest do bani , wstydze sie siebie , przemykam posrod ludzi , mam ochote krzyczec , i dac w morde kazdemu kto na mnie patrzy , wszedzie szukam krytyki w kazdym spojrzeniu , gescie , slowie ...
    Najgorzej zaczac , chwile pozniej wytrwac i utrzymac sukces.
    Juz zaczelam , bo boje sie lata ...
    Tylko cos przygniata i czasem brak sil .

  2. #2
    megal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Daj spokój,

    Ze mną jest podobnie, ja nie mam takiego wrażenia jeśli chodzi o ludzi na ulicy, ale jak mam iść gdzieś na imprezę to jest dopiero koszmar! Może razem weżniemy się w garść. Moje motto: "ludzie inteligentni są szczupli!"

  3. #3
    Iraska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Megal, czyli teraz uważasz się za ostatniego debila Ciekawe...........

  4. #4
    Zakompleksiona Guest

    Domyślnie

    Jej chyba bardziej chodziło o to,że ludzie inteligentni są wytrawli, wiedzą czego chca i osiągają to co sobie załozyl... przynajmniej ja tak uważam

  5. #5
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj.Na wstepie-->czy nick czasem nie jest od tytułu piosenki Kata?
    Wiem co czujesz,wiem o czym piszesz.I tak naprawde szukam zła we wszystkich naokoło i chce mi sie krzyczec,ze nikt mnie nie rozumie.Ze probuje schudnac od 7 lat i nic mi z tego nie wychodzi...Teraz jednak cos sie w moim postrzeganiu zmieniło.Zaczelam bywac na tym forum,poznalam wspaniale osoby,ktorych rady bardzo mi sie przydały.I ...zaczelam chudnac.Spokojnie,powoli..Zdazysz do wakacji Napisz cos o sobie,ile wazysz,ile masz wzrostu,ile chcesz zrzucic.Deklaruje pomoc jesli chcesz Wszystko bedzie dobrze Trzymaj sie

  6. #6
    Zakompleksiona Guest

    Domyślnie

    SunAngel mialam podobnie :P chyba tylko powoli jestem wstaie rzucic tą moją nadwage

  7. #7
    Iraska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja praktycznie odchudzam się odkąd pamiętam, ale pozytywne skutki są od roku. I będzie jescze więcej sukcesów

    P.S. Sorki za ewentualne literówki, ale już normalnie odpadam przez tą jebaną chorobę

  8. #8
    LzaDlaCieni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Udalo ci sie zgadnac to od Kata , heh - czasem da sie posluchac.
    Wszytsko zaczelo sie w dziecinstwie , byl okres kiedy bardzo czesto chorowalam i zapisano mi w koncu leki uodparniajace .I zaczelam zrec i tyc . Dopiero pozniej okazalo sie ze przyczyna byly skladniki leku powodujace zwiekszenie apetytu itd.
    W koncu w 6 klasie wazylam ok 68 kg [ potem bylo jeszcze gorzej doszlo do 75kg], pamietam jak lekarka napisala mi wtedy w karcie zdrowia OTYLOSC , rany mialam ochote zapasc sie pod ziemie. Potem znow zdrowie sie odezwalo , ale z innej strony . Mialam okropna anemie , chcieli przetaczac mi krew , i wetdy mi odbilo , zaczelam sie odchudzac W przeciagu 1.5 miesiaca ubylo mi 13 kg . Pozniej jeszcze kilka i tak przy wzroscie 172 wazylam 56/58 . Waga czasem sobie skalala do 60 kg ale bylo ok.
    Nie naleze do ladnych dziewczyn , ale zaczely sie randki , kino itd . Mialam dosc duze powodzenie , moglam sobie przebierac ile wlezie. Tak bylo przez cale liceum . W 4 klasie znazlam chlopa na stale jestem juz z nim 2 lata . Osatnio znow zaczely sie problemy ze zdrowiem , znow anemia , leki , wykryto niedoczynnosc taczycy i przytylam.
    Moj chlopak mnie akceptuje ciagle pieprzy ze jestem idealna, jego znajomi wciaz podywaja ,ale ja czuje sie tagicznie. Nie wiem co sie stalo ,ale nie mam sily sie odchudzac , owszem czasem probuje zgubie 5 kg , ale to za malo . Przez te zwaly na brzuchy , tluste uda , dupe jak szafa ... nikne , po prostu uciekam , przemykam , nawet do baru sie wstydze isc. Nie nawidze swojego cielska , geby i lustra . Za kazdym razem zakywam je zeby sie nie widziec. Wiem ze juz raz mi sie udalo , i ze jak sie zawezme to znow sie uda , ale czasem zalewaja mnie poty i musze usiasc ... i to jest najgorsze

    A zrzucic chce na poczatek 15 kg

  9. #9
    Balonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    LzaDlaCieni-nie obraź się tym,co Ci teraz napiszę.Kurczę,nie wiem,jak delikatnie to zrobic,bo Cię nie znam.Czytałam uważnie Twoje posty...No nic,walę prosto z mostu:myślę,że potrzebna Ci solidna psychoterapia.Ty aż zioniesz nienawiścią do samej siebie.To poważna sprawa.Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się przeczytać na tym forum takiego posta jak Twój.Pomyśl o tym.Z tego,co piszesz,wynika,że jesteś bardzo wrażliwą dziewczyną.W jakiejś grupie wsparcia byłoby Ci łatwiej.Sorki za wtrącznie się,ale musiałam.Trzymaj się !

  10. #10
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie Re: Daj spokój,

    Cytat Zamieszczone przez megal
    Moje motto: "ludzie inteligentni są szczupli!"

    OŚMIELE SIĘ NIE ZGODZIĆ.... gdy byłam gruba też byłam inteligentna... nie chwaląc sie pondaprzeciętnie inteligentna i dodam że nadal jestem... hmmm może nawet bardziej.....

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •