Czytam Wasze posty i myślę sobie, że one sa po prostu o mnie - 26 kilo do zgubienia, 3 letni synuś (mój kochany), myśli o mężu podobne jak Wy.
Dziewczyny
Weźmy się w garść, wspólnie na pewno damy radę.
Wspierajmy się nawzajem i mobilizujmy.
Do lata będziemy laskami, zobaczycie..
Pozdrawiam
Dorota
Zakładki