ja też leżę w łóżku 3 raz tego roku (akademickiego), gdzie zwykle moje chorowanie ograniczało się do 1-2 tyg przeziębienia jesienią. dwa tygodnie temu skończyłam przyjmować antybiotyk, a od piątku ponad 38 stopni gorączki. przeleżałam i przechodzi. jeszcze tylko katar i kaszel.
jeden plus - przynajmniej nie mam apetytu
dobrze, że się zaszczepiłam na grypę, bo pewnie przeleżałabym 2 miesiące, i to na OIOMie. taka zima widać. trzeba przeleżeć swoje. może to rzeczywiście ma coś wspólnego z odchudzaniem...

pozdrawiam ciepło wszystkie chorujące i przeziębione