Wątek: Zaczynam po świętach! Dołącz się do mnie.

Hej Dziewczyny!
Mam podobny problem...swieta...ehh...
Dzis pierwszy dzien diety, ktora wlasciwie zaczelam juz przed swietami, ale wiadomo...zlamalam sie w koncu dawno w domu nie bylo tylku pysznosci .
Ja planuje stosowac diete 1000 kcal, do tego jogging 5 razy w tygodniu po 20 min. do tego cwiczenia na brzuc i hantelki i rower jesli czas mi pozwoli. Achch, plan ambitny, ale licze na to, ze bedziemy sie tu wszystkie wspierac i razem nam sie uda dojsc do wymarzonej sylwetki. Jestem bardZo niska osoba i kazdy dodatkowy kilogram starsznie widac, wiec... dietka to u mnie koniecznosc. Obecnie waze ok 50 kg (mam nadzieje, ze wciaz tyle a nie wiecej) a wzrost to 155 cm, wiec same widzicie. Chcialabym szrzucic jakies 5 kg, bo kiedy wazylam wlasnie tyle czulam sie naprawde swietnie!
Wiec do dziela Dzewczyny!

pozdrawiam

No to odchudzamy sie!ja tez zaczelam po swietach,juz 2. dzien i na razie jakos idzie. Mam nadzieje ze u Was tez! Insider-ja tez jestem niska,160 cm i waze 65...i chcialabym schudnac 15 kg...pewnie mnie orzumiesz,kazdy dodatkowy kg wyglada jak 2...ale nei damy siez!

Witam ja też chętnie sie dołaczam. Chce zrzucić jakies 8 kg, obecnie waze 60 kg chcialabym 52, mam 160 cm wzrostu. Ostatnio udało mi sie zrzucic 10 kg ale 2 juz niestety wrocily bo sie zaniedbalam i przestalam pilnowac Kiedy tylko moge bede chodzila pieszo, codziennie godzinka cwiczen a jedzonko nie wiecej niz 1000 kcal dziennie. Lato coraz blizej wiec trzeba sie pozbyc tego tluszczyku. Na pewno sie nam uda

ja mam 163 cm 64 kg wagi więc z 12 do zgubienia , ale jakoś ciężko mi się zabrać i tylko od jutra i od jutra a razem może będzie raźniej. Klawdia skąd wzięłaś callanetics już gdzieś tam o tym pisałam ale to nic
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam Dziewczyny!
Klawdia- jasne, ze DOSKONALE Cie rozumiem, my "male kobietki" najlepiej wiemy jak odbija sie kazdy zbedny kilogram, zatem DO PRACY !
Ja dzis trzymalam dietke, mysle, ze wyszlo tego jakies 1100 kcal, a wiec musze jeszcze cos wycisnac z siebie, by bylo tylko 1000 kcal, ale to od jutra no i biegalam i troszke cwiczylam. Lacznie wyszla z tego jakas godzinka ruchu, niestety nie pojezdzialam na rowerze, bo bylo troche za zimno, boje sie zrobic falstart, a potem chorowac , wiec odpuscilam sobie.
A jak Wam poszlo? Mam nadzieje, ze ok?

pozdrawiam cieplo i zycze wytrwalosci w zmaganiach
papa

kurcze nie ma wykresu tylko jakiś kod
a href="http://www.TickerFactory.com/">
</a>

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

sorry że tyle jest moich beznadziejnych postów ale próbuję wkleić wykresik
i mam nadzieje że w końcu mi się uda
url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

hej co tu taka cisza spowiadać się dziewczyny co zjadłyście i czy ćwiczyłyście ja narazie idę sobie kawkę zrobić i pomyśle co tu można lekkiego i sycącego zjeść[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie bede sie powtarzac... dziewczyny napisalay juz wszytsko co chcialam powiedziec - czyli 1000 i cwiczenia, chociaz 20 minut rowerka dziennie!
i nie ma za boli! zero slodyczy! koniec z obzarstwem! koniec z jedzeniem po nocach!
bo skutki sa oplakane...
ale mowie sobie dosc!!!!!!!!
teraz schudniecie to juz koniecznosc...
wiec dolaczam do was.
zaraz wszamam platki i lece do pracy papatki
jeszcze tu zajrze dzisiaj