-
Zaczynam po świętach! Dołącz się do mnie.
Weszłam wczoraj na wagę. Wskazała 67 kg. Cudownie, zważywszy na to, że latem ważyłam 57. Jestem podłamana, no ale mam tyle ile zjadłam. Do tego jutro idę pierwszy dzien do nowej pracy. Trochę głupio z tymi kg. Ale nie mam zamiaru się poddawać. Będę walczyć, a Wy przyłączcie się do mnie. Idzie wreszcie wiosna, najwyższy czas zrobić coś ze sobą sensownego. No to do dzieła.
-
OK
Ja się dołączam-dieta punktowa,codziennie 1/2h callaneticsu rano i wieczorem gimnastyka,też pół godzinki. No i,basen 2 razy w tyg i aerobik raz w tyg (jak dotychczas). I za jakies czas pozbedziemy sie Twoich zbednych kilogramow i moich-moich jest 15...
Do dziela
-
A co tam, ja też się dołączę Trochę przesadziłam w święta a teraz widać tego rezultaty. Mój plan:dieta 800 kcal, 4 razy w tygodniu siłownia i 3 razy basen.Życzę powodzenia w nowej pracy i w gubieniu sadełka
-
Olciu121
Twoja dieta jest chyba trochę zbyt forsowna
nie wiem jak u Ciebie z kondycją ale trzeba się rozkręcać powoli bo inaczej po miesiącu będziesz płakać na widok stroju gimnastycznego
-
Z kondycją u mnie nie najgorzej,ćwiczę już od 3 miesięcy, więc myślę, że wielkiego szoku nie będzie
-
Witam serdecznie!
To przylaczam sie i ja... zawsze dbalam o linie, jak dotad zeby byla gruba i wrazista mam 21lat 176 wzrostu, waze 72 kg...rok temu udalo mi sie osiagnac 65 kg i z wielkiego szczescia znowu zaczelam jesc a co za tym idzie tyc... i tak na zmiane... w jednym miesiacu chudlam 4 kg po to by w nastepnym przytyc 5 i tak caly czas. znowu chcialabym schudnac,tym razem na stale postanowilam zaczac diete 1000 kcal.no i cwiczenia obowiazkowo.wasze wypowedzi bardzo pomogly mi podjac decyzje,co do tej diety,licze na to ze wspolnymi silami wytrwamy jak najdluzej pozdrawiam
-
Witam was serdecznie, ja zaczęłam dietę właściwie od dzisiaj...za ćwiczenia wzięłam się już w niedzielę...ale zawsze wpychałam w siebie trochę czekoladki albo ciasta. zaczęłam dietę przygotowującą(2 tyg) do głodówki .oprócz tego zamierzam wykupić karnet na basen. i chodzić co najmniej raz w tyg. w weekendy rano biegać i śmigać na rowerku.pozdrawiam i 3mam za Was kciuki, będę tu wpadać.
-
Hej! Ja też postanowiłam zacząć po świętach zważywszy że niestety znowu przytyłam no i mam terza 72 kg wagi. Ale wiosna zawsze trochę mobilizuje prawda? tak bardzo chciałabym w wakacje założyć krótkie spodenki bez kompleksów... Ale dosyć mazgajenia, mój plan to lekka dietka jakieś 1000 kcal dziennie, zero słodyczy i masła/margaryny, oszczędnie z chlebem i ziemniakami. No i oczywiście ruch - godzinka dziennie aerobiku, od czasu do czasu basen i jogging i mam nadzieję że to przyniesie rezultaty. Obym tylko wytrwała Ale z Waszą pomocą na pewno mi się uda!! Pozdrawaim!!
-
HEJKA GIRLS!
JA TEŻ SIĘ PRZYŁĄCZAM ... TERAZ ALBO NIGDY ...JA JUŻ W PRAWDZIE SCHUDŁAM 3KG...ALE CHYBA ZNOWU TROSZKĘ PRZYTYŁAM...BO SIĘ ZAŁAMAŁAM
NO ALE ZACZYNAM OD JUTRA ... I TYM RAZEM TO JUŻ NA PEWNO SIĘ UDA I MI I WAM
MUSIMY SIĘ WSPIERAĆ )))) RAZEM NA PEWNO NAM SIĘ UDA ....
JA ZACZYNAM BIEGAĆ 3 RAZY W TYGODNIU ...NAWET PO TROSZKĘ..ALE ZAWSZE TO JAKIŚ RUCH...MAM NADZIĘJĘ....ŻE DAM RADĘ...
-
Ja zaczynam odchudzanie od jutra.chce schudnac ok.10 kg najmniej.obecnie waze 71.od stycznia schudłam 7 kg.jednak ostatnio troche sie zaniedbałam.
Planuje wpierw 13 a nastepnie przechodze na south beach.
Do jutra .pozdr ania
]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki