Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 39

Wątek: Post finiszujący - już niedługo będę szczupła

  1. #11
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Finisz ... strach... radosc...

    wow Waszko juz tylko 2 kg Ci zostały,już tyle zgubiłaś,a raczej ciężką pracą i wyrzeczeniami się pozbyłaś,jestem dumna z ciebie baaardzo!!!! ja zgubiłam 1 kg przez ten czas,który mnie nie było,mam nadzieje,że trwale.Zostało mi ok.4kg i będę bardzo szczęśliwa.A teraz już wróciłam i jestem z wami )) Buziaki,3maj sie dzielnie.

  2. #12
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie nowy tydzień

    I znowu nowy tydzień! trzeba iść do pracy, ale mi się nie chce wyjść z domku w taką mgłę. Postanowiłam, że w tym tygodniu pójdę co najmniej 3 razy na łyżwy.
    Mężowi tęż się przyda trochę ruchu.
    Dziweczyny, czy ktorać liczyła, ile ma kalorii na 100 g tradycyjna sałatka jarzynowa??? ( z majonezem light)
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #13
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: nowy tydzień

    Hej Waszeczko-nic tylko podziwiać twoje odchudzanko.
    W dietach z gazety Pani domu na ostatniej stronie są pokusy świąteczne i pisze że 100g sałatki jarzynowej ze zwykłym majonezem ma 205kcal to pewnie z light ma mniej,buziaki

  4. #14
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: nowy tydzień

    Witam Gosiu!
    Wcale nie ma co podziwiać, w laśnie zjadłam kanapkę z kiełbasą (tylko jeną i na ciemnym chlebie) Ale prze nią się w tysiacu nie zmieszczę.... oj
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #15
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: nowy tydzień

    Hej Waszko.Fajnie że mąż przestał brzuszek hodować )) Tobie też super idzie.Jeszcze pare kilosków i po PROSTU będzie super.Ech,te ostatnie są najtrudniejsze,ale nie jest źle..

  6. #16
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Wtorek

    Wczoraj zgrzeszyłam kanapkami z kiełbasą... Kupiłam takie pyszności czosnkowane dla męża, no i oczywiszcie. Słaba wola, słaba. w oghole nie umiem się powstrzymać. Jedyna metoda to nie kupować, niestety. Zakupy nauczyłam się robić z kartki i trzymam się bardzo ściśle ( to fajna metoda, nie kupiję słodyczy, a i finansowo lepiej wychodzi)
    NA dziś wyznaczyłam sobie 800 kcal... Wiem, że niektóre z was tyle jedzą ale dla mnie to okropnie mało
    Mam nadzieje dotrzymać, kara za kiełbasę musi być
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #17
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Wtorek

    Wyszło 955 więc jestem zadowolona. Pojeździłam na łyżwach i chyba coś schudłam, bo na dzień przed okresem waga nie wykazuje zwyżki jak zwykle)) mam nadzieję ze po okresie będzie jakaś mila niespodzianka
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #18
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Już środa

    Oj, muszę zaczęć więcej jeść! powiedzcie mi, czy też miałyście taki efekt po dwóch miesiącach odchudzania (1000), że byłyście non-stop głodne???? mnie się chce jeść ciągle, zwyczajnie nie wystarcza ten 1000 ( co jest dziwne, bo do tej pory starczało i nie głodowałam) macie na to jakiś patent?
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #19
    szelma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Już środa

    Hej wczoraj nie mogłam się w ogóle wpisać!
    Oto wczorajsza wiadomość:

    Ojej ale slicznie i cieplo na dworze!!!
    Od razu lzej sie czlowiekowi robi na duszy (a tym samym i na ciele !!!)
    U mnie niestety ostatnie 3 dni byly calkowita zywieniowa samowolka. Pocieszam sie tym, ze przynajmniej troche ruchu bylo:
    sobota - 50 min spaceru
    niedziela - 40 min basenu
    poniedzialek - 70 min na rowerze stacjonarnym.
    Pewnie dzieki tej niewielkiej ale zawsze dawce ruchu waga stoi na 62 kg ale na razie sie tym nie stresuje

    Pozdrawiam juz wiosennie
    Trzymajcie sie dziarsko Dziewczyny!
    reni~~

    ******
    Jak sie trochę obrobie to pewnie jeszcze coś dzisiaj skrobnę!
    naraziątko, papa

  10. #20
    szelma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Post finiszujący - już niedługo będę szczupła

    Waszko - szczerze mówiac z uczuciem głodu (takim odczuciem czysto fizjologicznym) nie mam ostatnio problemu. Ale ja zwykle jem 1200 (a czasmi i więcej). Po powrocie z pracy staram się po obiedzie zaraz uciec z kuchni. Gdzieś po 2 godzinach po obiedzie zabieram się za rowerek i po godzinie pocenia sie marzę tylko o kapieli i pójściu spać...

    Zauważyłam tez , ze jem rzeczy na które kiedyś bym nawet nie spojrzała- np jogurt naturalny. Wczorak kupiłam sobie herbatkę Gan-Lu (herbata czerwona +zielona+kwiat lotosu). Obrzydliwie śmierdzi i ochydnie smakuje (zwłaszcza jak przestygnie). Wykrzywiam sie ale piję tłumaczac sobie, że nie pije jej dla smaku... fuj..... na szczeście wysączyłam już 2 kubki (przewidziana dawka dzienna) .
    Wczoraj zjadłam cos ok 1000 kcal, było 60 min na rowerze no i 2 zł do słoika.
    Dzisiaj będzie gorzej bo gotuje spaghetti dla mojego misiaka (podejtzewam, ze ma juz dosyć gotowanych warzyw i mięsa drobiowego) A co tam zaszalejemy dziś!!!
    Waga nadal 62 kg.

    Miłego dnia
    sz.

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •