Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 53

Wątek: DO DZIEŁA- CZEŚĆ IV- MM

  1. #1
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie DO DZIEŁA- CZEŚĆ IV- MM

    Jakoże stary post nie chce (przynajmniej u mnie ) się otwierać to zakładamy nową część - już IV... I tak sobie wizualizuję, że póki dojdę do części VI osiągnę to co chcę osiągnąć, czyli 56kg na wadze i mniejszy obwód ud (resztą mogę się zadowolić, no może jeszcze bioderka... też mniej...)
    Moje słynne 1000kcal zamieniam na Montiego z tym ograniczeniem że w czasie postu nie jadam mięska, więc Monti bedzie jeszcze bardziej "ograniczony". Zamiast mięska postanawiam jeść więcej soji, ryby, chudego nabiału. W końcu post to tylko 1,5 miesiąca
    Z ćwiczen przerzuciłam się na siłownię (min. 3 razy w tygodniu po godzinie) i "domowy" zestaw ćwiczeń (głownie na moje nieszczęsne uda i trochę na brzuszek).
    KASIACZKU czekam na Ciebie...
    Na TROLI też o ile się zdecyduje...
    No to ... do dzieła na wiosnę...
    Ch.

  2. #2
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: DO DZIEŁA- CZEŚĆ IV- MM

    To jeszcze raz ja ...
    KASIU co do śniadanek i płatków to będziesz musiała się odzwyczaić od słodkich gotowych płatków, mieszanek itp. Ja np strasznie polubiłam jogurt z musli (takim własnej roboty- suszone śliwki, morele, płatki owsiane) albo z otrębami takimi gotowymi (tylko zawsze trzeba sprawdzac czy nie zawiera cukru- skubańce do wszystkiego go walą- nawet do keczupu!!!)). Jogurt oczywiście naturalny beztłuszczowy albo owocowy, ale 0%tł i bez cukru. Wbrew wszystkiemu naprawde jest smaczny A co do słodzika to nie spotkałam się z opinią że nie można go używać, w koncu jogurty bezcukrowe też są ze słodzikiem. Zresztą jak chcesz to moge Ci podesłać taką Monti-niakową rozpiskę jaką wczoraj sobie zrobiłam. Takie menu na tydzień, wydaje mi się zgodne z MM na tyle ile posiadam wiedzę- z tym że ja w czasie postu nie jem mięska, więc jak coś to musisz to sobie uwzględnić. Tylko broń Boże nie ziemniaki!! Jesli mięsko to z warzywkami ( i w żadnym wypadku nie buraczki). I zapomnij o białym chlebku!!! Ja zamierzam samodzielnie upiec chlebek pełnoziarnisty, tylko jak już wyzdrowieję to musze poszukac jakiegoś sklepu ze zdrową żywnością i mąką z pełnego przemiału )) Dam znać jak coś mi wyjdzie :P
    W najbliższym czasie planuje stworzyć kolejne menu. A po świętach dołączę mięsko, więc będzie już normalnie.
    Ale przede wszytkim zapamiętaj jedno zdanie które moim skromnym zdaniem jest podstawą MM:
    Nigdy nie łącz produktów o wysokim IG z tłuszczami w jednym posiłku!!!
    Ufff... jak dobrze mieć kumpelkę do Monitiego
    Ch.
    PS Wczoraj i dziś mój Monti padł bo niestety wszystko co stawia na nogi (nawet fervex) zawiera cukier...

    Aha i jeszcze żarełko:
    Ś: jogutr bez cukru 0%tł.- 150g + jogurt naturalny 0%tł. 100g + 1.5 łyżki płatków owsianych
    IIŚ: serek wiejski
    O: gołąbek z nadzieniem sojowo- pieczarkowym
    K: pasztet sojowy z keczupem
    Razem siakieś mniej niż 1000kcal. Bedzie jeszcze herbatka z jagódek więc ciut więcej.

  3. #3
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: DO DZIEŁA- CZEŚĆ IV- MM

    troche mnie przeraza ten monti... no ale jak nie sprobuje to nie bede w stanie nic powiedziec. Zal mi tylko tych platkow W takim razie wyruszam jutro po zakupy do kerfura. A o rozpiske poprosze!!!! I magnez koniecznie musze kupic...
    A teraz spadam do lozka jutro BIG PARTY i musze sie porzadnie wyspac.
    Dobranoc
    kasia

  4. #4
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie NASZ DZIEŃ KOBIETY!!!

    Wstałam w wyśmienitym humorze!!!!
    Starsi pojechali na działke Ja ide wieczorem swietowac, cały dzień zamierzam sie raczyć malibu i wylegiwać sie do góry brzuchem. Przedostani raz dziś sobie zjadłam płatki jutro bedzie last time

    miłego dnia

  5. #5
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: NASZ DZIEŃ KOBIETY!!!

    Ja też się będę wylegiwać, ale pod kocem z chusteczką do nosa i na prochach.
    Zjadłam śniadanko, łykam prochy i wracam pod kocyk...
    Ja chce być zdrowa... ;(((((
    Ch.

  6. #6
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: NASZ DZIEŃ KOBIETY!!!

    Nigdzie nie moge dostac tej ksiazki monteigo!!!! Nie rozumie, czy ja naprawde na takiej totalnej wiosce mieszkam????
    A tak poza tym to czytam posty innych montiaczek i nie wszystkie tak ładnie chudna....moje BMI tez jest teoretycznie prawidlowe, wiec powinnam teraz niby tylko modelowac sylwetke cwiczeniami. Tylko, ze ja uwazam , ze jeszcze z 10 kg powinno spasc w doł.
    Chaney ratuj!!!!!

  7. #7
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :0)

    I wracaj szybciutko do zdrowia!!!!

  8. #8
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: :0)

    Mam ksiazke !!!!!!! Siostra ja znalazła!!!!! Fajną mam ta siostre tylko czasem upierdliwą.
    A ja dzis bardzo pracowita jestem , posprzatałam mieszkanie a w miedzyczasie piłam sobie malibu i tańczyłam.
    Dzisiejsze menu:
    Is:fitneski, miód, mleko
    IIs: kiwi, 3 drinki malibu
    o: kawaleczek malenki ciasta
    ssie mnie w zoładku ale nie moge sie najesc zeby mi brzucha nie wydęło.

  9. #9
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Moje BMI też jest teroetycznie ok, ale myślę że da się tu coś zrobić. ICE od której zaraziłam się ideą montiego też ma prawidłowe BMI a chudnie, wiec chyba to nie jest tak źle
    Moj dzisiejszy Monti leży i kwiczy Na obiad był rosołek bez makaronu i ... panierowana pierś z kuraka - panierowana w MĄCE o zgrozo!!!!
    Po za tym szamam od czasu do czasu owocki co mi rodzice podsuwają i ... kicham
    No fantastyczny dzień... Wrrr... Nie lubie chorować!!!
    Ch.


  10. #10
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Monti

    a ja w odwiedzinki przy sobocie...w sumie juz niedzielka))
    co prawda Monti mnie narazie nie kusi, kiedys juz nad tym myslalam, ale nie zdecydowalam sie, moze kiedys?
    narazie sobie choruje, a waga sobie stoi, bo malo jem i malo spalam)ale dobre i to...
    podziwiam Cie Chaney za ta silownie, mnie za kazdym razem jak sie decyduje na jakis sport to cos wypada: albo jestem chora, albo nie mam czasu, ostatnio nawet chcialam kupic adidasy fajne, ale mojego numeru nie bylo...pozostaje cwiczenie w domu, do ktorego trzeba tyle samodyscypliny...
    ale kiedys sie wezme...
    zdrowiej Chaney szybciutko, mnie juz lepiej, ale 3 dni mam wyciete z zyciorysu...moj zoladek bulgocze na sama mysl o kolejnej aspirynie, syropku i innych chemikaliach((((
    widze, ze siostra Kasia tez sie za Montiego bierze-piszcie siostry jaki ma wplyw na Was...czy Was calkowicie oczarowal, czy tylko narazie probujecie))
    zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka!!!
    co bysmy zdrowe, piekne i szczuple byly

    sarnetina co chyba jeszcze majaczy...

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •