-
Cześć,
kupiłam orbitreka od znajomej, która po pół roku używania zrobiła sobie z niego wieszak, a ta też kupiła go od koleżanki u której także stał jako wieszak na ciuchy w sypialni. Tak więc jestem jego trzecim właścicielem. Mam nadzieję, że może odczaruję to urządzenie i nie będzie stał bezużyteczny jak np..............wieszak ,
Ależ jestem słaba; zero kondycji, wytrzymuję tylko 5 - 10 minut i jestem cała zziajana
-
no i bardzo dobrze ze sie meczysz!! potem nie musisz mies wyrzutow sumienia jak zjesz cos slodkiego. zreszta wyobraz sobie jaki to musi byc dobry trening skoro po tak krotkim czasie jestes zmeczona ?!
jestem pewna ze po regularnych cwiczeniach bedziesz miec super figure!!
ojejku, z orbitreka zrobic wieszak???....biedny sprzecik.... badz dla niego dobra wlascicielka
-
Widziałyście majową Super Linię? Są dołączone fajne, podręczne tabele kaloryczne
-
ja już mam takie tabele bo kiedyś w "super liniii" już były.polecam bo są bardzo fajnie opracowane. prawie szczystko co jem mogę tam znaleźć. prawię się z tabelami nie rozstaję, nosze je w kalendarzu i nawet jak jestem na wyjeździe mogę na bieżąco kontrolować kalorie
-
Ja też włożylam już tabele do torebki, mam nadzieję że będę korzystać.
Dietka w porządku. Chociaż dzisiaj zjadłam parę ciasteczek przy kawce. Ale tak delikatnie, a ne jak przedtem az do wyczerpania..
Za tydzień planuję dokładne pomiary z centymetrem w ręku. Ciekawe jakie będą
-
Jak mniemam, zapiszesz je tutaj? Jestem ciekawa, ile wyjdzie
A do mnie dziś wróciły spodnie, które oddałam do naprawy jakieś 3 tygodnie temu. Naprawione, a jakże, ale jakieś takie szerokie Aż mi się miło zrobiło i z radości wykonałam piruet przed lustrem. Tak niefortunnie, że w owo lustro przygrzmociłam łapką. Na szczęście niegroźnie
-
damrade gratuluje wspanialych wyników!! mnie też bardzo cieszą wszelkie luzy w spodniach co prawda nie sa jeszcze takie duze,ale zawsze są
korciło mnie ostatnio zeby się zważyć,ale nie uległam pokusom . zgodnie z umową ważę się 30 kwietnia.
a co do tych tabelek kalorycznych to mam z nich pożytek nawet w pracy, bo jak koleżanki czymś częstują to dyskretnie sprawdzam czy mogę sie poczęstować
-
hello
skorek -ja zwazylam sie przed czasem i niestety moja waga stanela w miejscu nie na to liczylam, ale nie zamierzam sie uzalac nad soba. ten zastoj traktuje jak kolejne wyzwanie po ubrankach widze ze jest mnie mniej wiec i waga kiedys ruszy
a jak tam po cieplym weekendzie ??? u mnie ok, choc mialam przejsica rodzinne z tesciami. stanelo na tym ze nie bede jezdzic do nich przez najblizszy czas bo delikatnie mowiac jestesmy pokloceni..widac mozna zle zyc z tesciowa nawet jak sie mieszka 200km od niej :P
-
ja zaczynam dopiero, normalnie jadam ok 1500 kalorii nigdy nie jadlam wiecej wiec musze albo jeszcze mniej jesc albo zaczac sie ruszac tylko ze mam lenia...mam tez problem z rozlozeniem posilkow bo jadam tylko 2 razy dziennie...i wiecej nie potzrebuje, ale to ponoc jest zla metoda.
-
zaba40 nie przejmuj sie, wprowadzaj zmiany powoli a sama sie zdziwisz jak szybko czlowiek moze sie przyzwyczaic do nowych nawykow
proponuje troche sie poruszac. na poczatku i mi bylo ciezko , teraz nie ma dnia zebym nie cwiczyla to wciaga
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki