sluchaj to juz tu bylo kilka razy na liscie ale powtorze a co mi tam kazdy ma swoje sposoby i sposobiki.
jak chodzi cos za toba lub jestes glodna to:
1. zapchaj sie sucharem. wbrew pozorom ci to nie zaszkodzi bo suchary sa lekkostrawne i nie trzeba nic z nimi robic wiec nic nie zjesz w miedzycazsie. mozesz po przyjsciu z roboty zapchac sie sucharami chwilowo. pewnie ze nie cala paczka. ale ja potrafie pol paczki zjesc i chudne
2. woda. duzo wody. przed sucharami. zrob akwarium w brzuchu. of kors niegazowana . ja pije a sokiem.
3. jesli jesz z nudow to rob cokolwiek innego. siadz i pisz tony mali. pamietnik. wez sie za pranie. posprzataj. wypastuj podloge. zrob kilka brzuszkow. poloz sie i machaj rowerek. cokolwiek byle nie jesc. staraj sie nie myslec o jedzeniu. jak ci nie przejdzie po pol godzinie to zjedz cos ale malo i znowu swoj organizm oglup innymiczynnosciami. jak za pol godziny ci nie przejdzie to znowu przegryz. za ktoryms razem organizmowi sie znudzi.
4. wyjdz na spacer
5. idz do miasta. omijaj zarcie. popatrz na kiecki w ktore bys wlazla gdyby...
6. unikaj czynnosci do ktorych jestes przyzwyczajona jesc. dla mnie jest to ogladanie filmow. nawet jak siadam to na wszelki wypadek mam cos w rekach. chocby dwie sznurowki i wiaz supelki. cos dla rak.
7. znajdz wlasnie czynnosc zastepcza dla rak uniemozliwiajaca chwytanie jedzenia: robienie na drutach, przebieranie maku od grochu cokolwiek co zajmie rece. nie musi to byc sensowna czynnosc. ale moze byc i pozyteczna. wypastuj wszystkie buty. rysuj kropi. cokolwiek.

jak ci to nie pomoze to sie zastanowie co mi jeszcze pomaga. a lasuch jestem wielki. non stop laze i cos bym zjadla. ale jakos sie powstrzymuje.