Wątek: czy mi się uda???

Po pierwsze to witajcie grubaski Mam na imię Ania, mam 21 lat, ważę 74 kg przy wzroście 160 cm Zawsze miałam tendencję do tycia ale tak źle to jeszcze nie było. Zaczęłam odchudzać się od ostatniego poniedziałku, ale jak na razie nie widzę efektów Waga pokazuje tyle ile pokazywała i nie drgnęła nawet o 10 dkg Nie jadam ziemniaków i białego pieczywa, w sumie to nie jem żadnego pieczywa. Do trgo codziennie jeżdże 10 km na rowerku stacjonarnym i nic!!! Wiem, że nie mogę się poddać, ale powiedzcie mi po jakim czasie mogę zobaczyć jakikolwiek rezultat???

przede wszystkim nalezy uzbroic sie w cierpliwosc i dac sobie sporo czasu sama zobaczysz ze jesli bedziesz konsekwentna to niebawem odnotujesz spadek wagi
nie przejmuj sie, zwylke chudnie sie wolniej niz tyje, wiec nie nalezy sie martiwc i cirpliwie dietkowac

Witaj Pumencjo

Jestem weteranka odchudzania i podobnie jak Ty lubie widziec natychmiastowe efekty. Ich brak doprowadza mnie do szalu i demotywuje.

Uzbroj sie w cierpliowsc- organizm musi przyzwyczaic sie do nowej sytuacji. Narazie mysli, ze to chwilowy kaprys Pumensji i broni wagi. Moze magazynuje wode? Zapomnij o wadze, ciesz sie poczuciem lekkosci i aktywnoscia, a najpozniej za tydzien, dwa kilogramy zaczna leciec!

Buziak
Misia

Dziewczyny mają rację: cierpliwość to podstawa. Nie daj się załamać temu, że wskazówka wagi ani drgnęła. Drgnie, jeśli będziesz walczyć twardo
A poza cierpliwością polecam pozytywne nastawienie do świata i... do diety

Każdy organizm podchodzi do tego indywidualnie, ale napewno waga zacznie spadać także nie ma się co martwić :P troszeczke cierpliwości i będzie dobrze
pozdrawiam

Sluchaj musisz liczyć się z tym że waga nie od razu ci spadnie.Na to trzeba czasu.Najpierw zaczniesz tracić wodę a dopiero póżniej tluszcz.Może być też tak że w twoim organiżmie zatrzymuje się woda i dlatego nie chudniesz i waga w ten sposób nie spada.Ja bym ci radzila kupić sobie chrom organiczny i pić duże ilości wody mineralnej.Z czasem waga zacznie spadać ale musisz uzbroić się w cierpliwość i być cierpliwą.Postaraj się nie jeść kolacji.Nie jedz nic po godzinie 18:00.Ja tak robię od kilku dni i brzuch mi zaczyna powoli spadać.U mnie jest zero kolacji.Pozdrawiam.Ania