Wątek: 10 kg do zrzucenia! Kto ze mną?

Cześć

Chętnie się do Was przyłączę. A zaczęłam od dzisiaj. Na razie 850 kcal i już więcej nie zjem, bo minęła 20.00. Ale nie czuję głodu.

Ostatnio jak stosowałam tą dietę (1000 kcal) - dosyć schudłam, ale nie pamiętam ile, bo to jakiś czas temu było. Dodatkowo chcę zacząć chodzić na basen 2x w tyg.
Już wiem ile kosztują karnety, tylko nie mam kasy jeszcze aby kupić. Ale poczekam do maja i wtedy będzie pensja

Także trzymam kciuki. Szkoda, że jestem dopiero na początku, ale zawsze to lepiej niż wcale

Pozdrawiam
Michalina

Ja sie trzymam jakos jeszcze
chociaz bylo ciezko
chwilowo jeszcze jem kolo 1500 kcal
bo nie chce zejsc na egzaminach
a od czwartku (czyli po egzaminach) zaczynam biegac i 100 kcal
bedzie dobrze...

tam mialo byc 1000
jeszcze tak narabane nie mam zeby wogole nie jesc
glodowki mam juz za soba
dziś nie zjadlam absolutnie niec slodkiego, ale bliska bylam zalamania ale pomyslałam ze natall jest ze mna i nie powinnam


a dzis maćka nie widzialam i tak pusto mi jakoś bo go niewidzialam cale dwa dni
ale buczec nie bede
jutro pisze polski
a potem matematyke
i bede dzielna
i slodyczy jesc nie bede... a szkoda bo dobre...
no ale damy rade prawda???
a teraz spadam poszukać legitki...

Marysia,zjedz dobre,bogate w witaminki i pozywne sniadanko przed egzamami,nie boj sie,bo zdac-zdasz,wystarczy sie skupic,nie szukac za glebokiego sensu i odpowiadac na pytania powtorz sobie zasady pisania wszystkich prac pisemnych-ja przed polskim tak zrobilam,ale nie zdarzylam doczytac paru,m.in.charakterystyki....i byla charakterystyka i spieprzylam osiagajac chyba 1 pkt za nia a z pisaniem nie mam problemow na ogol :]
trzymam kciuki

haaaa,a ja jestem cwana i wiem jak sie bede odchudzac,wymyslilam to jakos po poludniu bede jesc wszystko,lacznie ze slodyczami,ale wszystko w baaaaardzo malych ilosciach,bojak cos wyeliminuje,to pozniej lipa bedzie z wlaczaniem tego do jadlospisu ,bo kg pojda w gore :]
tlumacze sie z milosci do slodyczy czy znalazlam metode ?
czas pokaze,trzymac kciuki

michasia,witaj w naszym gronie jakie wymiarki ?

karopo,ja np. nie jem miesa,niezaleznie od tego czy sie odchudzam czy nie,to nie wiem czy moge ci pomoc,ale bardzo czesto jadam peczak z warzywkami,z tona warzywek roznie to,czasem same warzywka,raczej unikam ziemniaczkow i makaronu,pomysl co ci szkodzi i wyeliminuj ,a raczej ogranicz ilosc

juz po humanisycznym
uff
źle nie było
zjadłam rano jabłuyszko wypiłam szklanke mleka 0,5% i pełna nadziei ruszyłam na egzaminy i sie nie zawiodłam
napisalam wsio i nawet dobrze
i dzieki bogu nie bylo rozpraw\ki tylko list
teraz juz po obiedzie jestem
jeden naleśnik z serem (babcia zrobila)
bedzie dobrze zaraz ide na spacerek spalic co zjadlam i rozwiązywać sprawe z maćkiem


przeżyjemy!

Ja też chcę schudnąć 10. KoFFaMkFiAty sądzę, że nie warto się zmieniać dla faceta. Zmień się dla siebie.

ha,Marysia,tak trzymac
nie martw sie nalesnikiem,bo to w skali calego nieprzejedzonwego < > dnia niewiele chyba :]

wreszcie po testach
z tego co patrzylam na odp na gazeta.pl mam kolo 48 punktow z mat przyr. hurra! zle mam tylko to z ta pileczka spadajaca a jesliby mi za to jakis punkcik jednak dali to 49...
mam nadzieje
a humana to nie wiem jak list i ten plan wycieczki ale powinni mi wiekszosc punktow dac a z zamknietych mam 20/20 i otwarte poza cudzysłowem dobrze... raczej

dzis zjadlam:
rano leko z platkammi owsianymi (1 lyzka)
i teraz kawalek piersi z kurczaka (niestety kurczak jest za dobry zebym mogla wegetarianka byc i nie przepadam za czescia warzyw)
i niech mi bedzie przebaczone bo po testach w ramach swietowania poszlam z kolezankami na lody ...

no ale od jutra zaczynam biegi i porzadna diete...
no poza tym bedzie dobrze...
zeby juz byl czerwiec i wyniki...

moje postanowienie: do czerwca zrzuce conajmniej te 4 moze 5 kg i bede codziennie chociaz 20 minut biegac rano

i hej Magrat zycze ci powodzenia...
moze masz racje ale Maciek jest dla mnie dodatkowa motywacja która zwlecze mnie z lozka o 5.30...

Dziękuję. I właśnie to jest dlaczego nie uprawiam porannego joggingu. Normalnie wstaję o 6.00 a żeby pobiegać musiałabym wstawać o 5.00 ale gratuluję zapału

witam!
tez zaczynam od dzis pozbywac sie tych 7 nadprogramowych kg ,waze 65 (czyli dosc sporo) ale przy mojej budowie nie jest nagorzej
ale zawsze moze byc lepiej:>