No, po prostu "zycie jak w Madrycie". Nie masz powodow, zeby sie odchudzac, zadnych (poza tymi ktore wymienilas) zmartwien zwiazanych z tusza? Wyobraz sobie, ze ja mialam rownie fajne zycie w rozmiarze XXXL (tez 50 nosilam, przy wzroscie 159 cm). Superprzystojny facet, zero kompleksow - rowniez lozkowych, fantastyczna praca z wielkimi sukcesami, kobieta sukcesu z wlasnym mieszkaniem, nawet nie moglam narzekac na brak pozadliwych spojrzen, bo obok mnie oprocz mojego faceta byl jeszcze jeden adorator. Tylko sie pewnego dnia obudzilam w wadze 105 kg, kiedy spodnie inaczej niz zwykle skrojone, ale w "moim" rozmiarze zatrzymaly sie w polowie uda.
Nigdy wczesniej sie nie odchudzalam. Nigdy. Ale uswiedomilam sobie, ze jesli nie zmienie swojego zycia, za rok, dwa, bedzie mnie 15 kg wiecej, bo nawet jesli przestane sie obzerac, to nie bede sie mogla juz calkiem ruszac. I zmienilam swoje zycie. Moze nie o 180 stopni, ale na pewno bardzo - zaczelam liczyc kalorie, zaczelam (pozniej) uprawiac sport.
I wiesz, co sie okazalo?
Po 25 zrzuconych kilogramach facet powiedzial, ze moje odchudzanie to najwspanialsza rzecz, jaka moglam DLA NAS zrobic, bo on nie smial powiedziec, nie przeszkadzalo mu to, jak wygladam, ale chcial, zebym byla szczuplejsza.
Po 25 kg, kiedy juz wszyscy dookola uwierzyli, ze to nie zaden zryw, tylko prawdziwa zmiana, znajome z pracy powiedzialy mi, ze wszyscy sie zastanawiali, czy ja nie jestem powaznie chora, ze mi WSPOLCZULI
A po 35 zrzuconych kilogramach, kiedy wazylam "zaledwie" 70 kg (i to chyba niecale nawet) do glosu doszedl moj kregoslup, ktory zaczal mnie napieprzac tak, ze musialam isc do specjalisty. A specjalista rzucil okiem na wage, i stwierdzil: musi pani SCHUDNAC, ma pani powazna nadwage. Kiedy mu powiedzialam, ile juz schudlam, spojrzal na mnie z odrobi na podziwu, ale tez z politowaniem, i dodal, ze powinnam sie nastawic na dluga rehabilitacjem juz po zakonczeniu odchudzania, bo kregoslup mam pokiereszowany, ale on teraz przynajmniej wie, od czego.
Moze to przemowi Ci do rozsadku...
Zakładki