-
ja tez jestem z siebie dumna ,no i oczywiscie a ciebie tz
-
A ja sie tak nachwalilam ze mi pieknie poszlo a tu przyszedl wieczor i dieta legla w gruzach.. Pomyslalam sobie ze musze sie wam wyspowiadac bo nie chce tu zaczynac od jakims klamst i niedomowien , tak wiec pierwszy dzien niestety-kleska. DLaczego ja zawsze musze zasiasc do jedzenia w nocy??!! Niby ucze sie wtedy itd itd ale powinnam sobie zrobic kubek herbatki rumiankowej i tyle! ech, dzisiaj bedzie lepiej!!!!!!BEDZIE I KONIEC! Bede sie teraz koncentrowala na kazdym jednym dniu a nie myslala ze jeszzce tyyyle czasu mi zostalo. Dni leca szybko, az za szybko, i za dwa miesiace moge miec idealne cialko jesli tylko tego zechce! NIE DAM SIE,NIE DAAAAAAAAAAAAm
-
jedzmy marchewki!
Chanelgirl, ja mam to samo. Odchudzam się notorycznie, ale najczęściej to kpiny, a nie odchudzanie, bo cały dzień jest ok, mieszczę się w 1500 i jem same zdrowe rzeczy, a wieczorem robię bieg w stronę lodówki. Zwłaszcza, jak moje chłopaki robią sobie coś apetycznego do żarcia....Teraz trzymam się 3 dzień , zobaczymy co będzie dalej. Polecam gorąco ściągnięty z "Nigdy w życiu" pomysł, aby obierać sobie marchewki i ustawiać je w szklance, czy kubku na wypadek napadu głodu. Ja je kroję jeszcze wzdłuż i jak ustawiam, to wyglądaja tak apetycznie, że naprawdę chce się je schrupać....A mają mało kalorii...Jak twierdzi moja ukochana autorka - Joanna Chmielewska: więcej kalorii traci się gryząc marchewkę, niż przyswaja z jej zjedzenia....
-
Heav to musiało sie tak skończyc, jezeli jesz po 650kcal niestety
Nauczka dla Ciebie, ze masz jesc 1200, bo to napewno jest minimalne zapotrzebowanie przy takim trybie zycia jaki prowadzisz
-
A ja byłam dzielna, nie pzłam nic w nocy a teraz zmuszam sie do śniadaania, na ktore nie mam ochoty . Ale zjem, bo inaczej w nocy pochłonę całą lodowkę .
-
hej Chanelgirl,
Podoba mi sie twoja podroz i jesli nie masz nic przeciwko temu chcialabym sie przylaczyc....
Jestem Agnieszka na forum jestem pierwszy raz i rozumiem teraz radosc wszystkich dziewczyn jak forum zaistnialo na nowo!!!!
Moj cel jest podobny do twojego musze stracic 12kg, tylko z cwiczonkami jest u mnie gorzej, ale postaram sie poprawic
-
Coraz bardziej zaczynam wierzyć w to,ze jeśli sie chce, to wszystko można osiagnać. ale chyba od wczoraj jakies fatum jest nade mną Miałam popsuty rower, gdy po 3 dniach walki wreszcie go naprawiłam, to zaczełó lać . ale niedługo przestanie padać i będę sobie jeździła długimi godzinami I troche mi udka zeszczupleją
-
czesc Dara! naturalnie, mozesz sie przylaczyc, ime nas wiecej tym lepiej! Niezapominajka, widze ze na razie dielnie walczysz wiec sie nie poddawaj!
U mnie dzisiaj pieknie,pogoda sie poprawila znacznie i moj humor tym samym sie poprawil. Zostalo mi 8 dni do pierwszej mety!
dzisiaj:
1,5 litra wody min.
sen:7.5 h
ostatni posilek:20:00
witaminki:multiwit.
ziola: herbatka rumiankowa
ciwczenia: 30 min aeroby (elliptical trainer)
no i solarium tez dzisiaj, 20 minutek
jedzonko (mniam,mniam):
tortilla z warzywkami,salsa, serem, i tempe (cos w rodzaju tofu),salatka warzywna bez dresingu (salata, pomidory,seler, papryka zielona)
2 jablka
banan
pomarancza
30 mini marchewek
jogurt
nie wiem ile to kcal ale przypuszczam ze jakies 1200...
calusy dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!
-
a ja dziś byłam taka zabiegana, ze zupełnie zapomniałam o jedzeniu Przez cały dzień zjadłam 1 grejpfruta. wiem, ze to za mało, ale cóz . Już jest po 20, wiec i tak nic nie zjem......ale jutro będzie więcej czasu, to też więcej sie zje.
-
ja moje drogie się dołączam w celu jeszcze schudnięcia 4 kilo i utrzymania wagi (na tym nawet bardzie mi zależy).Heavenly to ja Kaczkann dzien z chatu juz jest mnie mniej o 11 kg ale poczekamy zobaczymy będe sie cieszyła jak za 2 lata tez bede tyle ważyła co dzis
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki