Wątek: Ciąg dalszy odchudzania Laluni -7kg do końca...

Madyiara- wybaczamy powtarzanie się nie martw się nie tylko tobie się to zdarza

ehh co do tych kolonii to niby ZAWSZE będąc na koloniach chudłam, ale teraz się boję że będzie za duży skok- jem ponad 3m-ce 1000kcal a tu naraz BUUUUM!!!

chyba poprostu będę jeść połowe tego co mi dadzą
dobra gadam i gadam zobaczymy jak to w rzeczywistości będzie

miłej nocki papa:*

Hej, u mnie nic nowego. Miałam strasznie dużo wpadek, dlatego nie piszę nic na forum. Mam się żalić? Nie, to odpada, bo dzieje się zbyt często. Ale czytam was, czytam.
Ostaram się wrócić do diety i do pisania, pa.
Też chciałabym już wyjechać. Ale nad morze jadę ok. 1 sierpnia.

Witam wszystkich,...
po wczorajszych wydarzeniach, postanowiłam, dalej nie prowadzić tego topicu
Zjadłam 2000kcal, co jak dla mnie jest zbyt dużym przegięciem...
Pozatym o godzinie 22:00 zaczęłam wymiatać wszystko z szafek... przez 4 miesiace leżał sobie u mnie w szafce baton nesquick, pożarłam go w tępie, które mnie samą przeraziło...
Więc, już nie chcę sie dalej odchudzać Nie chce być chwalona
To mnie nie motywuje....
Dziś przesunęłam wykres do góry... co jest porażką
Za bardzo się skupiam na jedzeniu, a raczej na niejedzeniu, nie jem chleba, normalnych obiadów, co się odbija później i organizm wręcz rząda tego!!!
Nic nie skutkowało nawet jak sobie rozpisałam co i kiedy, i tak sie tego nie trzymałam

Zmieniam wszystko, wykres, wagę, stronę, motywację, siebie

Oto mój nowy adres, http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59306

wszystkich bardzo gorąco zapraszam i przepraszam za kłopot, ale wierze, ze ta zmiana wprowadzi w moja dietę, nowy zapał i więcej dobrego niz złego

op, w miare możliwosci proszę o zamknięcie...

Pozdrawiam wszystkich i bardzo dziekuję, ze tutaj ze mną byli...