-
znowu będę szczęśliwa .... : D
Boszzzz ... ja już nie wyrabiam .... ale będę twarda .... : D tylko najgorzej jak mam te napady zastanawiam się nad Kopenhaską ale się boję, że będzie jojo
-
Witaj Liilly!!
Ja tez miewam napady (a raczej miewam brak napadow ), wiec mozemy marudzic, wspierac sie, powstrzymywac, pocieszac i gratulowac sobie wzajemnie
Nie stosowalam kopenhaskiej, ale wiele osob na tym forum mocno ja krytykuje (do zakladania kolka przeciwniczek tej diety wlacznie). Zreszta takie diety prowadza do mocnego wyglodzenia organizmu i jesli sie zlamiesz, nie bedzie to napadzik a napadzisko.
Mi sie wydaje, ze nie warto.
Ja wlasnie znow szukam sposobu na przechytrzenie siebie (bo jest we mnie jakis mechanizm sabotujacy moje odchudzanie Co wymysle jakis sposob na schudniecie, wymyslam tez, co zrobic, zeby sposob nie wypalil. Chore, nie?? Nooo)
Zapisalam sobie wszystkie powody, dla ktorych chce schudnac, czynniki, ktore mi moga w tym przeszkadzac i zasady diety. Jak mam ochote sie na cos rzucic, to mowie sobie "spoko, zaraz sie nazre, ale najpierw przeczytam sobie to wszystko i poczekam z 5 minut".
Wydaje mi sie, ze to pomaga, bo wprowadza cos w rodzaju refleksji do wybitnie bezrefleksyjnych napadow
Powodzenia
-
O jakich napadach mowisz?...
-
nie polecam kopenhaskiej, świństwo jak mało co :/
-
Dziękuję za radę :* tak sobie wszystko przemyślałam i doszłam do wniosku, że nie chcę więcej się głodzić bo to niezdrowe i nie wiem, czy mój organizm przetrzymałby takie kolejne wycieńczenie
Dlatego zaczęłam ćwiczyć, dokładnie jeździć na rowerq uwielbiam to i daje naprawdę super efekty
Idę na śniadanko bo to ponoć najważniejszy posiłek dnia ....
-
Lilly i jak Ci idzie? na jaką dietę się zdecydowałaś? napisz jak tam postępy
-
Brawo, Liilly! Mądre podejście!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki