i jakie dziwne te kompleksy no nie?
mając prawie moją wymarzoną figurę wstydziłam się chodzić w krótkich spodenkach- bo grube nogi, bo duża pupa, itd...
a teraz?!
nie mam jeszcze mojej wymarzonej figury, ale znów polubiłam spodenki i bluzeczki na ramiączkach (chociaż jeszcze muszę popracować nad brzuchem- wy też tak macie, że go tak wam
"wypycha"
po posiłkach??? )
ehhh jeszcze trochę schudnę i będę latać w wakacje po ogrodzie w bikini![]()
![]()
a i ostatnio miły przypadek mi się przydarzył
leżałam sobie w ogródku i się opalałam
nagle jechało ulicą jakichś 5ciu chłopaków (na rowerach) i zaczęli gwizdaćno to chyba nie jest ze mną aż tak źle no nie?
hura!!!!!!!!!!!!!!
hihi
powodzenia
i NIE WSTYDŹMY SIĘ SIEBIE!!!
PRZECIEŻ JESTEŚMY PIĘKNE!
Zakładki