-
2 lata temu, kilka miesięcy przed ciążą stosowałam 14 dniową dietę Cambridge i dałam radę, nie byłam ani śpiąca, ani nie miałam odruchów wymiotnych na widok gorącej papki o smaku np. grzybowej... Schudłam wtedy około 9 kg i przez całe 4 miesiące nic nie przytyłam, a potem zaszłam w ciążę i tyłam z racji mojego stanu...
w obecnej sytuacji nie stać mnie na Cambridge więc zastosuję 13-dniówkę i mam zamiar dać radę !!!
-
Ale jaki sens jest męczyć się tą super diteą cud??
jeżeli, jak sama mowisz masz silną wolę i potrafilaś wytrzymać na cambridge tyle czasu to napewno wytrzymasz na diecie 1000kcal. Nie wolno jeść poniżej tej stawki, ponieważ drastycznie spowalniasz przemianę materii i kolejne kg w górę już nie spadają tak szybko. Druga sprawa dotyczy spadku wagi. Czy naprawdę myślisz, że w ciągu 13 dni zgubisz 7kg tłuszczu??? Trzeba zaoszczędzić najmniej 7000kcal, żeby zgubić 1kg tłuszczu.
Jeżeli waga spada szybko to znaczy, że pozbywamy się własnych mięśni, bo niestety nie możliwe jest zgubienie tłuszczu w tak krótkim czasie.
-
dieta 1000 kalorii jest ok, ale ja muszę jak najszybciej zrzucić to i owo dlatego wybrałam 13-dniówkę... mam zamiar wspomóc spalanie tkanki tłuszczowej preparatem Bio-CLA, albo jakimś innym preparatem żeby oszczędzić mięśnie mam na to miesiąc... nie mogę sobie pozwolić na powolną utratę wagi...
-
Zrobisz co zechcesz, a i tak spalisz mięśnie
-
ja na 13 bylam 2 razy. pierwszy raz zjecala waga kolo 6 kilo. a co ciekawsze, mialam tyle sily zeby plywac i to prawie codziennie.wiec nikt mi nie wmowi ze stracilm tylko miesnie i wode. poznije przeszlam na 1000 kcal i kontynuowalam cwiczenia tylko w wiekszej i bardziej zroznicowanej formie. moja kuzynak po 13 <z duzo wyzszej wagi wyjsciowej> schudla 8. poznije nie cwiczyla. w trakcie tez nie. i... tez nie przytyla.powiem wiecej, to dalo jej mobilizacje do dbania o siebie. teraz wyglada wrecz rewelacyjnie.
po raz drugi diete stosowalam po uplywie pol roku. nie byla mi potzrebna bo widac przemiana materii byla w porzadku. ubylo tylko 3 kg.
widac to nie jakas dieta cud <typu same jablka> tylko odpowiednio dobrana mieznaka skladnikow ktore maja wplynac na pewna rzecz- przemiane materii.
pozdrawiam.
ps. w razie jakbyscie sie kobietki czuly labo lub takie jakies inne <kolezance sie zdzrzyly mroczki przed oczami w 3 dniu> to przerwac i przejsc na 1000kcal
-
Moje kochane!
Kiedyś byłam na diecie 1000kcl, pod opieką lekarza bariatry, jeśli macie na tyle czasu opowiem wam moją małą drogę do szczupłej sylwetki. A było to aż 12 lat temu, podchodzę do kiosku ruchu, aby kupić następny mój nałóg "papieroski”. Przede mną stała pani kupując coś i nagle nie z stąd ni z zowąd zaczęła na mnie krzyczeć, że jestem za gruba. Ja osoba bardzo wyszczekana stałam jak słup soli, i powiem, że jak nigdy nie powiedziałam ani słowa tylko wzięłam od tej pani wizytówkę i trafiłam po paru dniach do jednej już pewnie z wielu gabinetów "Saba", tam stanęłam na wadze oglądnięto mnie z góry n dół dano mi dietę 1000 kcl, przepisali jakiś specyfik i dano mi pół kilogramową paczkę mieszanki ziół i na koniec dostałam słony rachunek, ale nie w tym problem, problem polegał na tym, iż pozostawiono mnie samej sobie, nie wiedziałam nic na temat diet i tym samym na temat odchudzania. Po miesiącu stosowania diety przyszłam na następną wizytę, znów waga i szok spadłam 9 kg., Ale życie jest, jakie jest musiałam wyjechać na dłuższy czas i niestety zaniedbałam diete i od tamtej pory przybyło mnie dwa razy więcej, niestety efekt jojo dał o sobie znać i to dość widocznie. Nie powiem, ja się dobrze czuje swoim kochanym ciałku, lecz brak tolerancji u ludzi i lekarzy " sami niektórzy są puszyści" poprostu spędzają mi sen z powiek. Wiem, że modelką nie będę, ale skoro innym się udaje, dlaczego mnie ma się nie udać? A jeśli mam w 13 dni schudnąć 6kg to chyba warto się poświęcić dla tych właśnie 6 kg.
Do tegoż celu nalepiłam na drzwiach lodówki moją 13-tkę i jeszcze dużą kartkę z napisem CZYŻBYŚ SZUKAŁA TU TEGO KILOGRAMA, KTÓREGO POZBYŁAŚ SIĘ Z TAKIM TRUDEM?
Mam nadzieje że wytrwam.
Pozdrawiam serdecznie
-
Wiesz co piszesz i sama sobie zaprzeczasz.Mialas jojo a myślisz,że po 13 nie będzie?
-
jo jo nie bierzesie znikad. jesli po 13 przejdzie sie na 1000 a pozniej bedzie sie w miare zdroo odywiac to jojo nie bedzie. to nie choroba zakazna. zeby utyc trzeba zjesc. moze kilo czy 1.5 wroci" odrazu- jak tresc zoladkowo-jelitowa. ale reszta czy wroci to zalezne tylko od osoby stosujacej i od tego co zrobi pozniej
-
wiem,że jojo to nie choroba zakażna i ,że kilogramy same nie wracają.Wiem też sama po sobie bo doświadczyłam jojo,że jak się głodzisz to potem szybciej człowiek rzuca się na rzeczy zakazane i w dużych ilościach. Oczywiście nie jest powiedziane ,że z każdym tak musi być ale jakoś przerażająca wiekszość tego prędzej czy poźniej doświadcza.Czego oczywiście Wam nie życzę.
-
pierwszy dzień minął mi jak z płatka trochę mi ten szpinak nie wchodził, ale za to befsztyk był suuuper piję duuużo wody i jakoś nie jestem głodna, nawet teraz... dzisiaj tylko 30 brzuszków, bo siedzę przed kompem i uczę sie do testów z prawa jazdy...
kto jeszcze się dietuje 13-dniówką? jak wam idzie?
pozdrawiam !!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki