-
Ja ogólnie jestem przeciwna stosowaniu diet typu 1000kcal w tym wieku-organizm się jeszcze rozwija, a deficyt energetyczny to nie najlepsze rozwiązanie
Proponuję dietę 1500 kcal-wyjdzie to Wam na zdrowie i nie będzie efektu jo-jo.Poza tym na Waszym miejscu bardziej stawiałabym na intenstywny ruch i ograniczenie słodyczy niż ograniczenie kalorii.
-
Olcia 121 posluchaj... przeciez kazdemu zalezy na jak najszybszym i jak najlpeszym schudnieciu... ja np. wazylam kiedys 70 kg przy 173 nie bylam grubasem ale osoba przy kosci, jadłam nie duzo tzn nie obrzeralam sie, tylko jadlam tak kolo 1500 kcal, uprawialam bardzo duzo sportu (tanczylam, gralam w tenisa, plywalam, jezdzilam na rowerze i wogole z tym ze to nie tak ze tanczylam raz na miesiac ale chodzilam na zajecia 3 razy w tygodniu tenis 2 razy w tygodniu taniec itd.), odzywialam sie zdrowo nie zadne fast foody, i tak wygladalo caly czas moje zycie a caly czas bylam dosc przy kosci i dopiero kiedy wzielam sie za siebie i zaczelam jesc mniej....znacznie mniej.... schudlam ( bylam na kopenhaskiej a teraz z niej wychodze dodajac kalorie) dodam ze jestem młoda i moje cialo sie nadal rozwija. wiem ze glupia bylam stosujac kopenhaska i wiem ze jadlam za malo ale bzdura jest ze jedzenie 1500 i zero slodyczy i sport itp da jakies efekty.
oczywiscie nie mowie zeby stosowac kopenhaska czy schodzic ponizej 1000 bron boze, absolutnie!!! to naprawde najgorsze co mozna zrobic i odradzam do wszystkim ale mysle ze 1000 to idealna dieta dla wszystkich wytrwalych i cierpliwych inne diety naprawde nie maja sensu... kopenhaska w szczegolnosci choc efekty sa szybkie to nie trwale, wyniszczajace, spowalniajace metabolizm itp.itd
-
:)
Teraz właśnie wrócilam z rowerku i spaliłam ok. 500 kcal
. Jestem z siebie naprawdę dumna! Wiem, dzisiaj zawaliłam, ale to juz sie więcej nie powtórzy. Mala04: Jesteś naprawdę super . Wszyscy mi tu wciskaja kit, że ja się jeszcze rozwijam itp. Ale przeciez nie moge jeść 1500kcal, bo po pierwsze to ja jadłabym tak jak zwykle, a po drugie kiedyś juz jadłam 1500kcla i chodziłam na basen i jeżdziłam codziennie na rowierze i przez wakacje ubyło mi tylko 2 kg. Nie twierdzę, że jestem jakaś strasznie gruba, ale chciałabym schudnąć tak dla zdrowia z 5-7 kg. Mój lekarz już dawno mi to mówił.
-
musze sie przyznac, ze mnie tez jakos trudno dobić do 1000. ;/ a czuje sie calkiem dobrze.
zycze wytrwalosci! jestem z Toba.
-
Mała to też nie do końca jest tak, jak Ty piszesz...
Dieta jest sprawą indywidualną, każdy organizm reaguje na nią inaczej. Jeden schudnie na diecie 1500, a drugiemu ciężko na 1000. Zależy ile kilogramów nadwagi ma się do zgubienia, zależy ile ma się lat i jaki jest ogólny stan zdrowia osoby odchudzającej się.
Młode osoby, rozwijające się, dojrzewające - że tak ładnie to ujmę, nie powinny drastycznie ograniczać spożycia kalorii, bo organizm potrzebuje energii, żeby funkcjonować prawidłowo i prawidłowo się rozwijać. Poza tym zwykle osoby młode mają więcej zajęć ruchowych niż dorośli i nie potrzebują ograniczać się do 1000, żeby schudnąć.
Druga sprawa - jeśli ktoś przez "całe życie" jadł codziennie 2500 kcal, to przechodząc na dietę 1500 MUSI schudnąć, bo dostarcza 1/3 energii mniej niż do tej pory, a spala tyle samo. Może na samym 1500 nie osiągnie wymarzonej wagi, ale zwiększając ilość ruchu w ciągu dnia na pewno powoli dopnie celu!
W końcu najwazniejszą zasadą jest utrzymanie równowagi bilansu energetycznego, a w czasie odchudzania bilans powinien być ujemny. Jeśli ktoś na 1500 kcal/dziennie ma ujemny bilans energetyczny (a jest to możliwe) to dlaczego miałby nie schudnąć? To, że Tobie się nie udało, nie oznacza, że jest to bzdurą...
-
ja nie mowie ze jest to bzdura... zle to ujelam przyznaje sie, ale ja poprostu rozumiem ta dziewczyne i widze siebie jakis czas temu kiedy sama sie zastanawialam jaka diete wybrac bo tez chcialam zrzucic te 5-10 kg naczytalam sie full o dietach i mimo ze uwazam sie za osobe madra to wybralam w koncowym efekcie to co jest najgorsze czyli derastyczne odchudzanie. ale wiem jak to jest nie miec sily i wytrwalosci i cierpliwosci do tego wszystkiego dlatego niech sobie je te 1000kcal nie powinno jej to strrrrrasznie zaszkodzic (ale jak sie zacznie zle czuc(slabo) lub bedzie miec obnizony poziom energii lub nie bedzie miec okresu to niech sobie zwiekszy) ALE BLAGAM NIE SCHODZ PONIZEJ 1000, a jesli na codzien jadla duzo to niech je 1400 okolo. takie jest moje zdanie .
-
Mała, nie sposób się tym razem nie zgodzić 
Pyza, jak Ci idzie odchudzanko?
-
no wiec wlasnie jak ci idzie? jaka metoda sie odchudzasz? trzymam kciuki i zapamietaj hasło na cały okres odchudzania to : ROZSĄDEK
-
Racja. 1000 to absolutne minimum!
-
:!!
dzisiaj stanęłam na wagę i co widzę? 1 kg mniej! Niby wiem, że to i tak sama woda, ale już sie cieszę. Jak widać mój wysiłek cos daje.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki