-
No ja też bym chciała troche zrzucić.... tak jakies 5 kilo wiem ze moja waga jest dosyć odpowiednia ale tak dla własnego samopoczucia i pewności siebie od jutra zaczynam ":
-
Weekend byl koszmarny a zarazem cudowny tzn koszmarny dlatego ze jadlam jak opentana jadlem wszystko na co mialam ochote a cudowny dlatego bo spedzilam go z moim facetem. Obawiam sie ze od jutra zaczynam od poczatku. Za kare pojezdzilam na rowerku stacjonarnym pol godzinki. Od jutra biore sie pozadnie za siebie
-
gorzkaczekolada, tez chce wazyc 50 albo kolo 52 w najgorszym wypadku wiec powodzenia bede 3mac kciuki za Ciebie
-
Czesc tak jak obiecalam o dzisiaj zaczynam na sniadanko zjadlam 2 kromeczki chlebka grahama z pomidorkiem i cebula a teraz zajadam sie agrestem wszystkie kalorie zapisuje w dzienniczku i postaram sienie przekroczyc 1000 mam nadzieje ze wszytko sie uda
-
Hey dziewczynki
ja też się do was przyłączam (wprawedzie trochę już zrzuciłam, ale jeszcze 7kg przede mną )
DAMY RADĘ PRAWDA?
mam nadzieję, że przynjamniej u was jest lepsza pogoda, u mnie co chwilka pada :/ a niebo jest cały czas zachmurzone a temperaturka na polku to niecałe 20stopni :/ super lato poprostu wskoczyłabym sobie na rowerek ale wystarczy że gdzieś pojadę i zaraz zmoknę bo niebo na serio takie ciemne że hey :/
grrr...
właśnie zjadłam sobie obiadek (rosół+ryż, ziemniaczki+mięsko) wyszło ok.470kcal ale miałam taką chentkę na to mięsko że musiałam zjeść teraz do końca dnia będę się musiała pilnować bo od rana zjadłam już prawie 700kcal jakoś nie wiem czemu dziś straaaaaasznie głodna byłam, a teraz znów taka pełna siedzę ehh...
mam nadzieję że u was jest ok, i nie siedzicie takie "ociężałe" jak ja
-
Zamieszczone przez
Asinka3
DAMY RADĘ PRAWDA?
Asinko OCZYWIŚCIE ZE DAMY RADE!!
-
-
hehe dokladnie nawet naukowo udowodniono, ze jesli przystepujesz do diety z nastawieniem, ze na pewno sie powiedzie, szybciej chudniesz chyba cos w tym jest trzeba sprobowac no i optymisci zyja dluzej
-
hmm... mialo byc 1000kcal a pochlonelam 1500 od 18 nie jem. Oby jutro bylo lepiej. strasznie sie nudze moj misiek pracuje caly dzien a ja z nudow jadlam. Chcialabym zaczac biegac ale wstydze sie wyjsc na bierznie. Pojezdzilam troche na rowerku stacjonarnym ale wiem ze lepsze efekty dalo by bieganie. Suma sumarum to 1500kcal lepsze niz 2000 heh pocieszcie mnie albo nakrzyczcie na mnie dziewczyny zebym sie opamietala
-
ja tez kolo 18.00 przestaje jesc noo GorzkaCzekoladkooo bierz sie za siebie i przestan mi tu przekraczac limitu swojego bo sie pogniewamy nu nu;] jesli jesz z nudow to jedz rzeczy malo kaloryczne poczytaj sobie o nich w temacie POLECAM w diecie opartej o wartosci kaloryczne jest naprawde duzo dobrych, smacznych i malo kalorycznych rzeczy i takimi mozesz sie napychac ale w limicie oczywiscie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki