Merenko kochana! :*:*:*
smutno mi razem z Tobą!
ojczymem się nie przejmuj- wiesz jak jest z facetami :/ głupki, duże dzieci które nie wiedzą jak takim jednym drobiazgiem mogą zranić drugą osobę! ehh
co do chłopaka to chcę cię pocieszyć ale sama nie wiem jaknajlepiej by pewnie było jak byś teraz miała kogoś koło siebie do kogo mogłabyś się przytulić...
nie wiem co mam Ci o nim powiedzieć, może akurat był zajęty, albo miał zły dzień, a może poprostu nie zajarzył (ehh ci faceci :/) że jest Ci źle i że potrzebujesz jego wsparcia...
Kochana musisz się trzymać!!!!!!!!
Bardzo mi smutno z Twojego powodu ale chyba serio nie umiem Cię pocieszyć...
Musisz wierzyć w lepsze jutro...
3maj się i nie daj się!
:*:*:* buziaki :*:*:*
Zakładki