Siemanko jeszcze walcze nie poddałam sie waga spadła i chwała jej za to...w przeciwnym razie pewnie bardzo bym sie zniecheciła Wiesz jak jest raz na wozie raz pod wozem albo furmanka jak kto woli Musze przyznac ze jem sporo znaczenie wiecej niz na poczatku orgaznim mi sie zbuntował i krzyczy "dac dac jedzonko" ale jem bardzo mało kaloryczne rzeczy nie jem słodyczy..przestałam piec dla rodzinki ciasta bo wiem czym to sie zawsze konczyło.Jak juz zaczełam jeden kawałek drugi jakos sam wchodził mi na talerzyk Poki co jest dobrze nie głodze sie jem duzo ale z główka i pomału dostrzegam efekty oby tak dalej!!!Pozdrowionka
Zakładki