Strona 7 z 66 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 654

Wątek: Wsparcie ze strony faceta w odchudzaniu

  1. #61
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Tak znam doskonale ten bol kupowania, dlatego nie cierpie zakupow. Zazwyczaj jest tak, z eide z siostra i ja wybieram, wybieram w koncu ona kupuje dla siebie i na tym konacza sie zakupy. Dobrze, ze moja mama kupuje i nam wysyla, ale te gadki o ubraniach: moja siostra - mamo, nie kupuj mi M bo jest za duza! Ja chce XS ew. S.
    ja - nie mamo, M jest za male, kup L. Moze bedzie dobra, jak nie to wybierz XL


    SZOK

    Ale juz nie dlugo

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  2. #62
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dokładnie mam ten sam problem z siorą (ona nis s/m) ja nieco wieksze..heheh najgorsze jest to jak wchodze do sklepu Ja chce tylko obejzec nie napalm sie na ciuchy M bo jestem realistką a i tak słysze"to bedzie małe" wrr człwoiek chce tylko pomarzyc a tu odrazu sprzedawca sprowadza Cie do rangi "grubasa wstep wzbroniony" Niesamowicie mnie to irytuje dlatego ograniczam zakupowanie

  3. #63
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    No i jeszcze: nie, nie to sie nie zapnie w biuscie hihihi --->
    - niestety na pania nic nie mamy
    - o, nie wiem czy sprowdza wieksze, wie pani ne tak nie schodza


    Nie kupuje, a ostatnio guzik mi w spodniach poszedl moich ulubionych i musze chyba do krawca zaniesc. Ehh...

    Ale juz niedlugo bedzie: L ?? L jest za duze prosze pania

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #64
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    O tak albo wchodzisz do sklepu a tam pani sprzedawczyni 40 kg wagi tlenione włoski szpilki i patzy na Ciebie w tylu "co ty tutaj robisz.."Rozbraja mnie tez tekst "najwieksze z tych sa l ale to bedzie małe wiekszych nie produkują"
    Oj chciałabym dozyc chwli jak wsio bedzie na mnie za duze i wtedy bedzie im głupio,ze tak małych rozmiarów nie posiadają hehehe( oczywiscie wszystko w granicach normy)
    Ja juz nawet myslałam nad czy czy aby nie otwarzyc sklepu XL Z MODNYMI CIUCHAMI WIESZ JAKI BYŁ BY BIZNES?WKONCU MILONY KOBIET MA TE SAME PROBLEMY CO MY Z CIUCHAMI

  5. #65
    Guest

    Domyślnie

    Macie rację! Jeszcze bardziej mnie irytuje jak Pani ekspedientka waży z 200 kg a do mnie mówi niiieeeeeeee!!!!!! takich dużych rozmiarów nie ma a ważę 72 kg więc o całe 120kg mniej niż ona. Wredne babsko!!!!!!!!!!!!

  6. #66
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    O tak dokładnie albo przy wadze 120 mówi" nio niestety na kobiety takiej postury jak my nie produkują ubran tego typu" o zgrozo Ile razy ja to przerabiałam koszmar..normalnie po czyms takim nie wracam juz do tego sklepu..Dlatego mam raptem kilka w których sie zaopatrzam I jeszcze jedno wczujcie sie wchodzisz do sklepu a tam kila psiapsiułek waga 40 kg wybrało sie na zakupy,najpierw Cie lustrują po czym jedna mówi do drugiej wychodząc z przebieralni"jezuuu jakak ja jestem gruba" to dopiero działa jak płachta na byczka

  7. #67
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Tez juz nie raz widzialam jak takie kolezanki-anorki wchodza, wybieraja i : o raaany jaka ja jestem grubaa, i mierzy, oglada, cuduje. To ja juz nie wchodze nawet, bo tu na nia wszystko takie male, to co mowic o mnie?
    Dlatego zdalam sie na mame i ona mi kupuje, mierzy a ja sobie tylko juz w tym biegam i mam spokoj. Tylko spodnie sama musze wrrrrr. A jeszcze te gadki: tak, tak pasuje pani, slicznie pani wyglada, a tu widze przeca, ze walki mi wystaja bo bluzka czy spodnie mnie opinaja i wszystko mi wylazi, ale nieee to sie rozejdzie w praaaniu. Ta, jasne.
    Za to staniki lubie kupowac, jak prosze o C pania o rozmiarze minus A to mam radoche na pol dnia. Zwlaszcza, jak pani posiadajaca pryszcze w miejscu piersi to wlasnie tleniona blodni z brzuchem na wierzchu i mina: zaraz rzygne


    Mój Tygrysek na szlaku diety

  8. #68
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Staniczki tez lubie kupowac teraz bede musiała zapodac sobie cos nowego bo niesttey ale mi cos niecos zmalało..dobrze ze miałam duze to az takiej wielkiej róznicy nie widac.
    Teraz sie tak zastanawiam (cały czas w kregu sprzedawczyn) czy lepiej zeby nas okłamywały czy moze mówiły cos w rodzaju "nie mamy takich rozmiarów"heheh sama juz nie wiem,chyba najwazniejsze zeby były szczere za to jak najbardziej szacuneczek. :P

  9. #69
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Kiedy ja pracowalam w sklepie ( ale ogolnospozywczym ) to zawsze ZAWSZE mowilam prawde, np. na pytanie czy chlebek swiezy nie odpowiadalam: tak tak oczywiscie!! ( jak to maja w zwyczaju robic panie ekspedientki ) tylko mowilam, jak jest naprawde, czy z poludnia, z rana czy skad inad Dzieki temu mielismy wielu klientow, bo wiedzieli ze nie chce sprzedac na chama. I takie powinny byc panie w sklepach odziezowych, poweidzec, ze to za male, ale to jest moze lepsze, ze ten kolor nie pasuje, albo inny fason, nawet jesli mialaby nie sprzedac dzis, to ja wroce nastepnym razem, bo wiem, ze tam chca naprawde pomoc

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  10. #70
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Obecnie jestem w etapie "szukam pracy"i dziwi mnie jakie wymagania pracodawcy stawiają swoim ewentualnym pracownikom ok niech sibie tak bedzie ale to zupełnie ni jest adekwatne do tego co sprzedawcy soboa reprezentują czesto chamsto grubianstwo i wielka obłudne.Wiecie czo?az było by mi miło isc do sklepu wiedząc ze moge liczyc na fachowa obsługe i szczerą (więcej takich Zuzek ),podejzaewm ze nawet bym czesciej zakupki robiła...a nie idąc z myslą czy mnie cos "przykrego"nie spotka omijała niektóre sklepy

Strona 7 z 66 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •