Strona 5 z 66 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 654

Wątek: Wsparcie ze strony faceta w odchudzaniu

  1. #41
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aliszmu Jest mi bardzo smutno z tego powodu ze sie nie powiodło doskonale znam to uczucie tez zwalałam na to ze ejstem gruba...Naszczescie to jets przeszłosci i dziekuje Bogu ze tak wyszło a nie inaczej!!!! pamiet to nie ty byłas mało doskonała dla niego to on nie dorastał ci do piet Daj namiary to mu to wytłumacze
    Przed Toba nowy okres w zyciu i zaufaj mi to ze nowy nie znaczy ze gorszy...ZaAkceptuj siebie a innie równiez beda Cie akceptowac baaaaa udowodnisz jeszcze sobie i innym jaka jestes osobą...
    Jesli chodzi o wesele jak moge isc pisze sie na to Po co facet? damy soebie rade a co... Główka do góry!! jestesmy z Tobą

  2. #42
    Aliszmu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2005
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    48

    Domyślnie

    Dzięki Ewa
    Pewnie tak będzie, że pójdę z kobietą na wesele.
    Wiem, że teraz nowy etap w życiu, odchudzanie to już jest nowy etap, a jeszcze zmiany w uczuciach i związkach to podwaja nowość, i niepewność jutra...ale wiem, że to mi tylko na dobre wyjdzie. Wiem to
    Tylko muszę znaleźć w sobie siły do walki...narazie się trzymam i jest jakoś ok!
    Pozdrawiam




  3. #43
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Tak, ja mam przelomowy okres w tym roku chyba. Wczoraj mialam wypadek samochodowy, potluklam sie troche, zobaczymy, czy auto do kasacji
    Facet, ktory tak mial przybyc ( a przynajmniej chcialabym, juz 3 rok ) perwsze o co sie spytal, to : "co zrobilas z autem?" a na koniec " jeszcze kiedys pogadamy".



    *****!!!!!

    Nie moge cwiczyc, bo musze nosic kolnierz na szyji.


    *****!!!


    Zycze milego wesela, a wszyscy faceci to dziady. No prawie wszyscy. Lepiej bedziesz sie bawic sama. Ja tez sie sama swietnie bawilam w zeszlym roku.
    Pozdrawiam

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #44
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aliszmu ni jestes sama pamietaj..dobre duszyczki sa z Toba a juz na pewno pozytywne fluidy jak to wyczuwam nawet przez kompa a uwież mi ma do tego nosa :P A siły do walki hmm teraz dopiero zauwazysz swój nieodkryty jak dotąd potencjał siły!!! Jak zaczniesz działac to pojdzie juz z grubej rury!!!
    CzarnaZuzka autem sie nie przejmuj to rzecz nabyta kołnież nie pozwali Ci sie obracac za jedzonkiem i co najwazniejsze bedziesz miała wiecej czasu na pogaduchy z znami ( z czego bardzo sie ciesze) Hmm w sumie to mozesz cwiczyc po 1) cały czas silną wole po 2) nózki i jak by sie uprzec brzuszek tylko ekstremalnie wiesz o ile wiecj spalisz kalorii??
    Pozdrawiam was Moje sojuszniczki niech moc bedzie z nami

  5. #45
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    No pewnie mas zracje, tylko kurcze ja nie wiem, dlaczego ja sie tak przywiazuje do rzeczy. Do ludzi nie, ostatnio zrezygnowalam z 13 letniej "przyjazni" bez najmniejszego zalu. Zero, nic. A jak pomysle, ze moze moje malenstwo pojdzie do kasacji, to mi sie plakac chce.
    Nogi zaraz pocwicze z brzuchem gorzej, bo sie schylac za bardzo nie moge, ale damy rade

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  6. #46
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czyli jestesmy do siebie bardzo podobne ja tez sie przywiązuje do rzeczy przykładem sa buty które juz nie nadawały sie do chodzenia a mimo to chodziłam (dziwnym trafem trafiły do kosza reakcja mamy) Tez zawsze cierpie w katuszach jak mi cos sie psuje albo ginie nawet na kompa mówie dzidzius ehhh moze by sie leczenie przydało A do ludzi z tym bywa róznie powiem tak nigdy nie przymuszam sie do znajmomosci jesli mi nie odpowiadają nawet jesli mogły by mi przyniesc korzysci!!1poprostu nie i tyle

  7. #47
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Dokladnie!! Nawet mimo to, ze nie mam z kim isc na piwo ( wszyscy znajomi mieszkaja w innych miastach badz maja zalozone rodziny) mnie nie zmusi zeby utrzyac z kims znajomosc tylko dlatego, zeby byl. Nie chce to niech spada, wole auto. Nawet kiedys powiedzialam, ze moge nie miec faceta, ale auto tak. A teraz bidulek stoi zmasakrowany i tak mi go zal. Heh. Az mam lzy w oczach Moze byc klepany, zachodzic rdza byleby go nie kasowali. Ale nie wiem, bo kozty naprawy moga byc duze.
    Buty, auto, telefon, ciuchy, pies - przywiazanie niesamowite. Ludzie - olewam, jak tylko mi zaleza za skore bez wzgledu na wszystko.


    Tak. Powinnysmy sie leczyc

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  8. #48
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz ludzie to rzecz nabyta przychodza odchodzą Staram sie nie przywiązywac bo wiem jak to sie pozniej konczy.Tak jak pisałas nawet po 13 latach moze wszystko sie poprostu urwac..A takie buty czy autko?opuszcza nas?a gdzie tam sa zawsze jak potrzebujemy i służą pomocą Co do autka wiem doskonale jak sie czujesz jak by ci ktos skrzywdził najbliższa osobe bedzie dobrze lekka rehabilitacja i bedzie cacy

  9. #49
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Haha nie do wiary. Wczoraj myslalam dokladnie to samo: ludzie dzis sa jutro ich nie ma, a wlasnie autko czy tam telefon sa zawsze ( dopoki sie nie zepsuja ), nie opuszczaja nas. Ja kocham takie mechaniczne rzeczy jak male dzieci i straaasznie cierpie, ze moja dzidzia jest chora Dzis bylam, widzialam, sciagana byla na warsztat, moze sie uda uratowac. Poglasialam ( przytulic nie dalo rady, bo za duza) i pojechala czekac na rzeczowznawce


    I pomyslec, ze jestem stara 22 lenia dupa, a zachowuje sie jak dziecko co mu misia zabrali heh
    Pozdrawiam serdecznie :*

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  10. #50
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jaka tam stara ja ma 22 i dopiero raczkuje Z autkiem wszystko sie naprawi (tzn ułozy ) patrz jaka ironie heh temat o facetach a gadamy o aucie to sie nazywa dystans....napsz mi jak tam postepy i jak szyjka?cos juz lepiej?

Strona 5 z 66 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •