Jak fajnie AIU, że choć na chwilkę pokazałaś buźkę,ale teraz takie piękne wieczory, że zamiast siedzieć przy kompie pewnie wybierasz plener. Zresztą po ciężkim dniu czasem się poprostu nie chce.
Melduję tylko, że dietę trzymam i całkiem nieźle mi idzie, zaczynam powolutku spacerować, czytam i układam puzzle, wałęsam się po forum jak net raczy działać .
Nie wiem jak długo wytrzymam takie spokojne życie, już czuję że budzi się we mnie złe licho. Jak go nie uśpię to współczuję rodzince

Trzymajcie się , korzystajcie z lata kiedy tylko możecie, a jak będzie lało zaglądnijcie tutaj
buziaczki, pa pa