Tak się cieszę, że aż "iskry" lecą . Znowu jesteśmy w komplecie i mamy dwie nowe współodchudzaczki
Martuś nakrzyczałam na ciebie, ale w DOBREJ wierze, mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiałaś i nie gniewasz się

Aia bardzo się cieszę, że znowu się pojawiłaś , mam nadzieję, że już nie będziesz znikać na tak długo i , że wszystkim nam zacznie znowu systematycznie spadać waga. Koniec wakacyjnej "rozpusty"
O kręgosłupie napisałam dość szeroko w moim pamiętniku (314 dni) zapraszam poczytaj, jakoś nie mam ochoty pisać tego drugi raz. Mam psychiczne opory.
Jedno powiem i będę powtarzać do znudzenia :
Dziewczyny WSZYSTKIE ,ćwiczcie mięśnie grzbietu, żeby były silne i dobrze trzymały kręgosłup

Sibuś pewnie nabierasz coraz większej formy po tych pieszych "wycieczkach"
To podobno barzdo dobre ćwiczenie aerobowe, tak trzymaj

Oliveira zdrówka życzę

Nan jak wzmocnisz mięśnie grzbietu, skończą się dziwne dźwięki

Trzymajcie się, miłego dnia
Pa pa