Cześć Agatko!!!
mam zamiar odchudzac się na tysiaku jak większośc tutejszych bywalczyń!!!
DZis dopiero pierwsy dziń mojej nowej walki! Wiem, że będzie cięzko bo w piątek wyjeżdzam z ukochanym nad morze a tam..... piwko, rybka, lody-ale dla niego nie dla mnie!! pewnie jakies piwko sie trafi przez te 10 dni, ale nie ma co popadac w skrajności
No i obiecuję sobie, że będe rowerkowac codziennie. Rano rowerek stacjonarny a wieczorkiem na powietrzu. Nie lubię siłowni-nigdy za tym nie przepadałam. No i oczywiście pływanie w zimnym Bałtyku brrrrr.
A jaka jest Twoja dietka?????
Pozdrawiam Gosia