-
mhmmm... dzis juz trzeci dzien dzis zjadlam serek wiejski kawe z mlekiem i slodzikiem, a potem musli z mlekiem. w dalszym ciagu waze 64...mam nadzieje ze co tydzien ubedzie mi kilogram...a jak nie to pojde na odsysanie tluszczu.
-
Witaj Dorotko,
Jak Ci idzie? Na odsysanie się nie szykuj . Szkoda kasy. Sama sobie poradzisz, jeśli dalej będziesz pilnować dietki (ale nie schodź poniżej 1000kcal). Może przydałoby się troszkę rozruszać kości?
Na Bałutach chyba nie ma szczególnie fajnych tras rowerowych , (jeśli w ogóle należysz do cylkistów), ale spacerek jest zawsze wykonalny.
Z Retkini łatwiej się rusza w plener. Chociaż nie zawsze mam ochotę, to po 8,5h za biurkiem mobilizuję się do jakiejś aktywności fizycznej. No i dochodzę codziennie 2 przystanki autobusowe do pracy
Pozdrowionka
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Trzymam kciuki za ciebie mam nadzieje ze ci sie uda Ja dzis na sniadanko jadłam kefirek piatnicy z malinkami i platkami, na obiad dorsza gotowanego i warzywa, na kolacje bób a potem truskawki Pisz jakie masz problemy i co u ciebie chetnie ci pomoge, ale teraz zadziej troszke wchodze niz ostatnio
-
zadziej wchodzisz bo juz tak strasznie duzo schudlas... to mozesz.
Ja sie dzisiaj zalamalam bo po 3 dniach diety waze o jeden kg wiecej!! jak to mozliwe to nie wiem. ale nic trwam dalej. zobaczymy...
podziwiam Cie strasznie tyle kg, ale jednym to przychodzi latwiej drugim trudniej, ja zjadlam dzis kawalek chleba z plasterkiem sera 3 kawy z mlekiem dwa otrebusie i kawalek kaszanki. wszystko jakos 1000 kcl.
pozdrawiam
-
hej czy moge sie do WAs dołączyc????
Obecnie waze jakies 63 , 62 ale chciałabym strrasznie 56 no moze 55
Dla niektórych wyda sie smieszne moje odchudzanie ale uwierzcie mi JEST MI NAPRAWDE ŹLE W SWOIM CIELE Strasznie sie dołuje swoi wyglądem .Gdy patrze w lustro brrrrrr naprawde jestem zakompleksiona strasznie (
Juz po raz kolejny zaczynam walke z tymi okropnymi kilogramami , kiedys udało mi sie bardzo duzo schydnac ale teraz juz nie mam tak silnej woli !!!
DLATEGO PROSZE O POMOC bo ja chyba juz jestem uzalezniona od jedzenia jem jem i czuje sie swietnie ale gdy skoncze jesc mam straszne wyrzuty sumienia a one doprowadzaja mnie do bardzo złego stanu Wpadam w ogromnego doła i ciagle sie wsciekam CZY Wy tez tak macie?????
Powiedzialam sobie ze od poniedzialku zaczynam a dzis juz jest czwartek a ja dalej jem , poprostu cos mi mowi zebym sobie jadła bo to jest pyszne , dobre i przyjemne !!!
JA juz nie wiem co jest grane ale mam dosc ciagłego tycia i chudniecia , tycia i chudniecia !!!!ZNALAZŁAM SIE W BŁEDNYM KOLE !!POMOCYY
-
heheh to ze rzadziej wchodze to nie dlatego ze schudlam tylko dlatego ze dosc zalatana ostatnio jestem spokojnie ten 1 kg to nic bo mozliwe ze poprostu to woda ktora zatrzymala sie organizmie na diecie nie da sie przytyc no chyba ze na zlej diecie, a 1000 jest cudowna nie poddawaj sie i nie oszukuj samej siebie (licz dokladnie kcal bez oszustw prosze ) jesz normalny chleb? moze przerzuc sie na jakis wasa lub na pieczywo ciemne jest bardziej wartosciowe przeciez A ty Renia bierz sie w garsc, popatrz w lustro i pomysl czy naprawde jest ci potrzebne aby schudnac, jesli tak to do roboty i jasne mysle ze na forum wszyscy ci pomoga pozdrawiam Mała
-
elster co do bałut to sie mylisz zapraszam na spacerek np do arturówka jest super, lasów w bród! jednak strasznie brakuje mi czasu, jak juz nie pracuje to leze i chrapie, bo taka zmeczona jestem.
WAZE 63 kg! czyli schudlam 1 kg ciesze sie strasznie - jejku jak to motywuje!!!
odechcialo mi sie jesc zupelnie.... ze szczescia!! juz widze siebie jak bede chudziutka.... zero faldek....
Renia jak chcesz to pisz mi co zjadlas zawsze wieczorem, bede cie pilnowac. Schudniesz na pewno jezeli ja chudne to wszyscy moga! musisz sie zaprzec i walczyc.
MAla jem normalny chleb, bo ja jem praktycznie wszystko tylko licze kcl - wole jesc to co jest mniej kaloryczne ale jak nic innego nie mam w domu na sniadanie to zjem kawalek chleba z serkiem. nie wiem jak sadzisz czy to bardzo zle? bo mi sie zawsze wydawalo ze jedzenie tych mniej kclrycznych rzeczy to po to by mozna wiecej ich zjesc objętościowo.
-
taki normalny chleb ma malo pozytywnych wartosci, ja bym go nie jadla ale to juz twoja indywidualna sprawa jesli wolisz jesc wiecej a mniej kalorycznie to jedz np. wase, a jesli wolisz jesc mniej ale baaaardzo wartosciowo to jedz pumpernikiel na przyklad lub jakies ciemne pieczywko, bo takie biale nie ma w sobie nic dobrego.
No i gratuluje ci oczywiscie tego jednego kilograma juz cos sie zaczyna dziac wiec teraz ladnie trzymaj sie dietki
Reniu licz sobie kcal i dolaczaj sie, moze nie koniecznie pisz wszystko co jadlas bo to bedzie nudne i mnie osobiscie zawsze sie to nie podobalo przeciez na tej stronce sa dzienniki kalorii wiec tam sobie wszystko ladnie wliczaj i mow co u ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki