Looooooooo a tu nikogutko
Trudno, bede pisac narazie sama do siebie
U mnie waga narazie w normie, podskoczyla o 1 kilo, bylo juz 60 a jest 61 wiec jeszcze ciagle te 6 kilo nadwyzki Mam nadzieje, ze do Sylwestra bedzie z 58 przy dobrych wiatrach oczywiscie
Pamietam jak to mialam w zeszlego Sylwestra zablysnac, ale wtedy raczej swiecilam nedznym blaskiem, zreszta nie bylo dla kogo swiecic. Teraz tez co prawda nie ma dla kogo, ale znow mam chce sie odchudzac