-
5 kg w 2 tygodnie?
Witam,
ambitnie podeszłam do tematu 'być piękną i szczupłą' i założyłam sobie zrzucenie 5 kg w 2 tygodnie.
Dodam, że mam już za sobą skuteczne odchudzanie jakies 1,5 roku temu - od lipca do konca pazdziernika ubylo mnie 21 kg. Odstawilam diete, efektu jojo nie bylo.
Teraz waze 66 kg. I waga stoi, ani mysli drgnac.
Jakies podpowiedzi co robic, gdy organizm sie upiera i za nic nie chce poddac sie 'obrobce'?
Polecono mi ostatnio preparat Redukta - a moze sa tez inne sposoby?
Prowadze siedzacy tryb zycia ze wzgledu na prace, ruch fizyczny to spacer do pracy 2 x dziennie po 30 min.
Co jeszcze mozna robic?
Bede wdzieczna za wszelkie sugestie doswiadczonych forumowiczow.
BS
-
hej mnie w zeszlym roku udalo sie schudna 5kg nawet w poltora tygodnia ale to bylo bardzo trudno. Ale o cwiczeniach nie bylo mowy:P teraz znowu chce schudnac 5kg ale tym razem w tydzien moze ty znasz jakis ciekawy sposob. Zycze sukcesow w odchuadzaniu
-
BlueSquare 5 kg w 2 tygodnie to wcale nie takie trudne
wklejalam dzis na forum juz 2 razy taka fajna dietke (jesli lubisz jajka :P ) chudnie sie na niej 6-8kg wlasnie w 2 tygodnie
moze sprobuj
zaraz ci wrzuce jadlospis jesli jestes ciekawa
DZIEN PIERWSZY
sniadanie: kawa lub herbata(bez cukru), 2 jajka na twardo, pomarancza lub grejpfrut ( ale polecam grejpfruty bo spalaja tluszcz )
obiad: 2jajka na twardo, sałatka z roznych warzyw(np. pomidor, ogorek, papryka. salata itp. ale bez oleju!), kawa lub ziolka
kolacja: 2 jajka na twardo, pomidor, kawa lub ziolka
DZIEN DRUGI
sniadanie: w kazdym dniu jest takie samo wiec juz ich nie bede pisac patrzcie dzien pierwszy
obiad: befsztyk( chociaz ja tam wole kurczaka ) i do tego salatka
kolacja: 2 jajka na twardo, pomarancza lub grejpfrut, kawa lub ziolka
DZIEN TRZECI
obiad: 2 zeberka jagniece lub piersi z kurczaka, salatka z ogorka i selera, kawa
kolacja: 1 jajko na twardo, szpinak ( jak ktos nie lubi to moga byc brokuly) pomidor
DZIEN CZWARTY
obiad: 2 jajka, kalafior( lub inne warzywo) ser bialy, kromka ciemnego pieczywa
kolacja: 1 jajko na twardo, szpinak ( jak ktos nie lubi to moga byc brokuly) pomidor
DZIEN PIATY
obiad: ryba pokropiona cytryna
kolacja: 2 jajka, szpinak, pomidor
DZIEN SZOSTY
obiad: befsztyk, salatka z pomidora, pomarancza
kolacja: salatka z owocow sezonowych
DZIEN SIODMY
obiad: kurczak pieczony, starta marchew
kolacja: kurczak pieczony, salatka z pomidora, pomarancza
nom pozdrawiam w razie czego pytaj
-
Super, dzięki, spróbuje coś z tym zrobić, bo mi już cierpliwości brakuje do tych 5 kg..
Zastanawiam się też, czy to nie jest tak, że mój organizm po tej pierwszej diecie po prostu nauczył się gospodarowacmniejszymi racjami i stąd te kłopoty ze zbiciem każdego kolejnego kilograma.
Ostatnio dołożyłam do diety 100 brzuszków dziennie. Mam nadzieję, że to pomoże, jeśli nie - będę szukać pomysłów i metod nadal.
Może z Waszą pomocą
Pozdrawiam
BlueS
-
nom mozliwe ze tak jest
ja jak bylam dosyc dlugo na diecie 1000kcal to po jakims czasie przestalam chudnac, bo moj oragaznim sie chyba przyzyczail do malej dawki kcal...
no ale nie mozna sie poddawac
wystarczy cwiczyc codziennie i waga znowu ruszy w dol
poza tym moze na wadze nie chudzniesz..ale moze po ubraniach widzisz ze ci cm ubylo
roznie bywa
pozdrowionka
-
aphrodisiac87 - ta dieta to norweska. Ja jestem na 2 dniu tej diety. masz jakieś osobiste doświadczenia z tą dietą, co jest ważne itp. Bedę bardzo wdzięczna za odp.
Pozdrawiam
-
diabelekkk20 ja jestem dzis juz 7 dzien na tej diecie jutro oficjalne wazenie
ale wydaje mi sie ze 3kg napewno stracilam
grunt to nie podjadac miedzy posilkami i nic do nich nie dodawac od siebie:P
chociaz ja zamiast befsztyka jadlam caly czas kurczaka :P
do tego pic wode jak czujesz ze burczy w brzuszku...troche cwiczen..i ta dieta wcale nie jest straszna
jedzonko pyszne a po 2 dniach juz spokojnie wytrzymywalam te przerwy miedzy posilkami
teraz tylko mysle co po tej diecie..bo 2 tyg jej ciagnac nie bede :P mam dosc jajek jak narazie :P
wiec moze 1000kcal...oby ne bylo zadnego jojo..ehh
no nic pozdrawiam :*
-
aphrodisiac87- dzięki za odp. Ja nie podjadam między posiłkami. Nie mam za bardzo czasu na to, ale muszę przyznać i ochoty . Też uważam że ta dieta nie jest taka straszna. tylko te jajka ... czasami trudno mi je znieść. Mój problem jest to że nie do końca jem to co jet w diecie kazane. No ale cóż najwyżej schudne mniej.
Życze powodzenia w dietkowaniu
-
a dziewczyny nie boicie sie efektu jo-jo po takiej diecie/ dzien w dzien jajka , to nie jest zbyt zdrowo... no ale coz;p
-
nom troche sie bojej efektu jojo ale postaram sie zeby go nie bylo :P
juz wlasnie skonczylam moja 7-dniowa meczarnie z jajkami i schudlam 3.5kg
mysle ze to dobry wynik
teraz przerwa na jakies 2 tyg. i potem znowu do niej wroce :
3majcie kciuki
pozdrowionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki