jedzonko w nocy..skąd ja to znam :P zawsze wieczorkiem przychodzi kryzys niestety..ja staram się jeść nie później niz do 18 mimo, że siedze do późna...wczoraj czułam, ze mam pusty żołądek, ale napiłam się wody i poszłam lulać..zwłaszcza wieczorkiem mam ochote na słodkie, a jeszcze dzisiaj ciasto piekłam sama na siebie zarzucam sidła :P A Ty w nocy jesz świadomie czy idziesz do lodówki i o Bożym świecie nie wiesz :P pozdrwiam i życze pełnej świadomości w dietce papatki