Porozmawiac a i owszem ale z doswiadczenia wiem ze jesli sobie nie pomorzesz nikt Ci nie pomorze,sama przez to przechodziłam z tego samego powodu co Ty tez usłyszałam " za gruba" nie mozna byc az tak grubym zeby nie potrafic byc szczesliwym.Jak dla mnie sa to piewsze symtopny nie mozna to mówic o bulimi w zaawansowanym stopniu,to bys mogła stwierdzic odwiedzajc ubikacje w wiadomym celu przez kila tygodni miesiecy.
Starasz sie za wszelką cene schudnąc,wydaje Ci sie ze problemy miną jak juz bedziesz miała wymarzona figure a bzdura cały ten proces bezsensownej walki o figure zakonczy sie wyczienczeniem orgaznizmu a nie zdrową piekna figurą,zaufaj mi nie bedziesz piekna
Jak na mój gust powinnas ochłonąc po ostatnich wydarzeniach które były dla Ciebie niewątpliwie bardzo przykrym doswiadczeniam...a nie zacznac sie odchudzac tylko dlatego ze jakies palant tak Ci powiedział Pamaitj nie odchudzamy sie zeby zrobic na złosc innym ale dla siebie pomalutku,z główką az do celu.PO jakims czasie ochłoniesz zrozumiesz na czym to wszystko polega,bedziesz walczyc dla siebie a nie dla jakigos pseudo człwieka który w takie sposób Cie skrzywdził.
Wymiotowanie nie jest dobrym sposobem na schudniecie,nio chyba ze chcesz byc szczerbata (kwasy z bunka niszczą zeby) lepiej byc przy kosci? czy bez zębów?
Pamietaj nikt nie ejst wart takiego poswiacenia z Twojej strony,a jesli juz chcesz schudnąc zacznij układac sobie jadłospis,niedosc ze zajmiesz sie czyms pozytecznym to jeszcze zaczniesz chudnąc zaufaj mi takie 2in1