Witam! Asinka nawet nie wiesz jak sie cieszę, że wpadłam na twój topik. Od jakiegoś czasu wpadam tu od czasu do czasu i szukałam kogoś z cukrzycą by móc pogadać. Ale ty jesteś pierwsza fajnie. Ja choruje na cukrzyce typu I od 9 lat. Od marca sie odchudzam i schudłam 14 kg. Zostało mi 6kg. Wiem z doświadczenia, że żadne cud dietki nie sa wskazane dla diabetyków. Próbowałam też różnych diet opartych na jednym typie pokarmów i zawsze niekorzystnie to wpływało na wyrównanie cukrzycy. Dieta w której nie ma wcale węglowodanów jest dla cukrzyka nie tylko niewskazana wręcz niebezpieczna. Oczywiście trzeba je ograniczyć i jeść te dobre, czyli wolouwalniające się ale odstawienie ich w wogóle spowoduje rozlegulowanie metabolizmu. Konsultowałam się z moim endokrynologiem i razem doszliśmy do wniosku, że dieta 1000 kalorii jest najbezpieczniejsza. Do tego dużo umiarkowanego ruchu. Bez szaleństw, ktore mogły by zaowocować hipoklikemią. Asinka wiem, że nie jest to łatwe ale prawda jest taka, że nie jesteśmy zdrowymi ludźmi i to co dla innych dobre dla nas może mieć całekiem odwrotny skutek. Liczę, że się odezwiesz i będziemy się wspierać, podpowiadać rozwiązania problemów itd. Fajnie by było jakby jeszcze ktoś się dołączył z "diebetyczków". Razem raźniej!
Zakładki