-
No to miło, że miałaś wesoły wieczór Dalej nikt nie wie ile może mieć taka kawka? Może to jakoś policzymy... tak na oko chociaz kawa - 7-9 kcal, mleko - 20, cukier - 40, bita smietna - (30 kcal w łyzce) pewnie koło 90, to razem wyjdzie koło 160-170. Policz tak. Lepiej zawyżyć troszke ilości niż zaniżyć.
Piszcie dziewczyny co u Was
Dzisiaj nowy dzień, więc starajcie się zakończyć go bez wpadek, uda się napewno. Wierze w Was i trzymam mocno kciuki.
-
policzę tą kawę za 220kcal i będzie ok
czyli wczoraj wyszło coś koło 900kcal jest ok!
a dziś dałam ciała
sucharki z masłem królują
już poćwiczyłam 30min po obiedzie 1h areobki albo rower!
spalę te głupie KCAL!!!!!!!!!!!!!!!
tak im skopię pupę że ich własna matka nie pozna!
-
dziendobry!
Ja dopiero wstaalam.Za chwile ide sie umyc i ruszam na trening, niestety pogoda dzisiaj u nas nie jest zachecajaca do wychodzenia z domu, ale cale szczescie madrzy ludzie wymyslili hale
A dzisiejsze sniadanko to jogurt zbozowy (160 kcal) i brzoskwinia (80), zaraz lykne sobie zielonej herbatki i bedzie git
Wczoraj zachwalalam w domu jaki to jest dobry serek wiejski z miodem i powiedzialam ze dzisiaj na sniadanko tez sobie taki kupie, ale pozno wstalam i na poranny zakupach byl tatus (kupil twarog:/) ehhh...ja to zawsze sie z nim tak dogadam:]
Sampoczucie dzis dobre i mam nadzieje ze bedzie dzis bez wykroczen , zapomne jutrzejszych:]
Asiulka fajnie ze spotkanie Ci sie udalo:] Ja wczoraj wieczorem bylam jeszcze na ''randce'' znaczy w sumie w nocy, po 12 wrocilam do domu:]Tez bylo milo, a ze byl spacerek to nic tam nie pilam i nie jadlam:]
Ktosiulka Ty to masz zaparcie tak dobrze sie trzymac i odmawiac sobie niektorych rzeczy , naprawde bardzo Cie podziwiam.
Noemcia ..U mnie w domu tez naszczescie mnie mama wspiera, tylko czasami mi zaproponuje cos slodkiego itd...ale nie nagina:] Popieram ktosiule sprobuj pogadac, chcoiaz mam kolezanke ktorej mama tez nie popiera jej prob odchudzania, a to niestety wazne.Sprobuj moze tak jak ja jesc normalne obiady, tylkoze mniej i nie patrz obsesyjnie na diete. Napewno bedzie dobrze!
Dzieki za kopniaki i powodzenia!
-
Hej Espresso
Milo takie słowa czytać, ale ja przecież tez mam czasem złe dni, zdarzy sie podjeść, nie poćwiczyć itp.. ale trzymam sie jak mogę najlepiej i staram się,żeby te wpadki były naprawde sporadyczne. Dzisiaj tak sobie patrze w lustro i widze już spore efekty Boczki mi tak nie wystają, brzuszek płastszy, takie smukłe ramionka i uda szczuplejsze Bardzo mnie to cieszy, tym bardziej, że nie tylko ja to zauważam to jest bardzo mobilizujące, pcha mnie do dalszej walki
Udanego dnia życzę, buziaki
-
ktosiulko zazdroszcze Ci takich widocznych efektow, ale wiem ze kazdy kto sie bardzo zmobilizuje osiagnie swoj cel i wierze ze bede to tez ja
Nawet teraz, mimo ze jakos tam bardzo widocznie nie schudlam to widze ze brzuch juz tak nie odstaje, wczesniej wiecznie byl napchany, a to juz co jak dla mnie:]
Czekam tylko jeszcze na efekty w udach, ramionach, lydkach i pupie...ale wiem ze czas tez to pokaze:]
Dziekuje dziewczyny ze jestescie :**
-
a ja mam za swoje...chciałam zjeść zupę to się nią poparzyłam :P
-
noemcia biedna:]
Ja mam nadzieje ze sie nie poparze, to bedzie ostatni posilek dnia dzisiejszego, niech mnie nie kaze
-
Neomcia <głaszcze> pochucham i przestanie boleć
Espresso zobaczysz, że jeszcze troszke i spodnie zaczną Ci same spadac z tyłeczka. Dopiero Ci się zachce działać jak zobaczysz taki efekt
Ja mam straszną ochote wskoczyć na wagę, ale to chyba nie ma sensu. Mam okres i jeszcze by mogło więcej pokazać, a po co się denerwować :P moje ważenie w przyszłą sobote dopiero...jakoś wytrzymam Zostało sporo czasu więc ostro pilnuje dietki i ćwiczeń, żeby były efekty Ojjj ale mam dobry humorek
-
Ktosiulka to chyba dzis taki dzien, tez mam caly czas dobry humorek
Do tego tera obliczylam ze mam juz 1000, zjadlam wlasnie zupke sie nie poparzylam.Pozniej umowilam sie na rowerek i na spacerek.Trenign byl.Jest wspaniale!
A jesli TY masz okres to masz racje, lepiej sie nie wazyc, bo jeszcze pomyslisz ze jakis blad w diecie, ah ta nasza chora kobieca psychika:]
Ja niedlugo sie bede wazyc, mam nadzieje ze jakis kg zlecial przez ten tydzien:]
Efekty u Ciebie napewno beda, ja jestem tego pewna
-
Dzięki ja też wierze, że u Ciebie coś spadnie, przeciez było dobrze
Co za dzień, energia mnie rozpiera Tylko mi chłopa do szczęscia potrzeba, heheh. Musze się z nim moim szczesciem podzielić.
Wpadne jeszcze wieczorem zobaczyć co u Was słychać.
Buźka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki