Kocham to forum, bo mogę bez zażenowania napisać: Co ja mam zrobić z tym okresem??? jutro się zaczyna, a ja od 3 dni, nie dość, że przytyłam 2 kg, wyglądam jak balon, to jeszcze mam niepochamowany apetyt... żadne metody, które zazwyczaj działają tzn. zamias jedzenia sprz.atanie, rower, spacer nie pomagają. A w dodadku spalać nie moge, bo się czuję fatalnie i słabo ( mdleję).. A po okresie znowu wszystko od poczatku muszę zaczynać, bo mimo, że woda "odpływa" część tłuszczyku nagromadzonego w wyniku obrzarstwa zostaje... Pomocy(( czuję się jak słonik Chyba mam dołek... znacie to??


ps. czy tabletki antykoncepcyjne mogą mieć wpływ na tycie?