-
Ja uważam, ze kopenhaska jest dobra, jeśli _zaraz_po_niej_ (bez nawet kilkudniowej przerwy na obżeranie się) wskoczymy na 1000 kcal. Ja tak zrobiłam - miesiąc temu zaczęłam kopenhaską, zakończyłam ją z wynikiem -6,5 kg, a od czasu jej zakończenia, już na 1000 kcal w ponad 2 tygodnie straciłam kolejne półtora kilograma. Żadnego jo-jo 
Teraz ćwiczę, jeżdżę na rowerze, pilnuję kalorii i oczywiście mam nadzieję na dalszy spadek 
Natomiast jeśli chodzi o meritum sprawy, to zgadzam się z przemówczyniami, że chyba nie warto narażać swojego zdrowia po to, by dostać się do szkoły. A poza tym, droga Wschowianko, proszę, nie obraź się za to, co napiszę, ale... odrobinka kultury to naprawdę przydatna rzecz na forum. Kilka osób udzieliło Ci rad - takich, jakich oczekiwałaś. I jaka była Twoja reakcja? _Podziękowałaś_ im chociaż? Nie, ważniejsze było zagranie na nosie tym, które Ci wcześniej napisały, że ich zdaniem tak szybko schunąć się nie da. Czy tu chodzi o jakieś współzawodnictwo i udowodnienie swojej racji? Czy od tego schudniesz?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki