-
kajaaa witam w naszym gronie...do dziela!)
-
witam
witam...zaraz ide spac...bo chyba umre z głodu....mam 28 lat ....kg...wagi...178 wzrostu...Mam męża , dwóch synów 3,5 i 1,5 roczku...i sporo nadawgi.chodzę do szkoły informatycznej...mieszkam w małej miejscowości.Zawsze byłam osoba puszysta...ale teraz to makabra.....sama na siebie nie mogę patrzec...
Zaczełam dziś zjadłam niewiele...poł kilo pomidorów..2 szklanki maslanki..i dwa jajk...aha 4 kawy chyba i duuuuzo fajek Juz nie raz sie odchudzałam...ostatnio w zeszłym roku razem z "Super linia"////dostałam nawet wage elektroniczna"ale kg znowu wrociły...bardzo pragne schudnąć ale nie wiem czy mam jeszcze siły...chciałbym uczeszczac do jakiegos klubu puszystych...chodzic na fitnnes...ale niestety u nas nie ma czegos takiego..mała miescina...a jezdzic gdzies daleko..to mi fundusze nie pozwalaja...
POZDRAWIAM
-
kosmetyki
czy powinnam jakis uzywac..i jakich?
-
Ja również zyczę powodzonka
A jesli nie masz możliwosci chodzenia na aerobik,to ćwicz sama w domu,jeźdz na rowerze,duzo spacerujpoprostu byc w ruchu
Pozdrówka.
-
przy odchudzaniu powinnas uzywac jakichs balsamow ujedrniajacych (zeby ci skorka nie zwisala potem) najlepiej pod prysznicem masowac cialko gabka z wypustkami, albo taka specjalna rekawica. Byleby masowac! Mozna do tego masowania uzyc zwyczajnego mydelka, a fajnie by bylo spilingowac cialko raz na jakis czas, no i tez moze masci na rozstepy jakies.
-
Jolcia odezwij sie, napisz jak tam Ci dzisiaj poszlo.Spowiedz obowiazkowa jak juz sie przylaczylas Czekamy na odzew:]
-
jestem.....jakos żyję..najgorszy był pierwszy dzień...jadam warzywa...duzo pomdorow...pije duzo wody...troszenke wędliny....jakos mi idzie....najgorsze są obiady jak cała rodzinka je a ja nie.....ale chyba jak przetrwałam trzy dni to juz pójdzie zawsze były dla mnie najgorsze 3 pierwsze dni...przewaznie kapitulowałam...niestety nie mam czasu na sport....a po całym dniu z moimi łobuzami to wieczorem padam,,,,wiec jazda na rowerku tez odchodzi zawsze do zamiarów jutro wejde na wage...zobaczymy
-
Jolcia to wspaniale ze sie trzymasz! Ja jem obiady takie jak rodzinka tylkoze zmniejszone troche i nie laczy ziemniakow z miesem.. wiem ze gdybym patrzyla to wkrotce bym nie wytrzymala i tak, wiec po co mi to:]
Ja jutro bede 3 dzien na 1000:] Narazie dobrze mi wszystko idzie,do wazenia mam jeszcze kilka dni, ale ostatnio zgubiony kilogram zmotywowal mnie do walki (mam nadzieje ze u Ciebie tez tak bedzie).
Pij na zdrowko duzo wody, ja tez uwielbiam zielona herbate, szczegolnie z opuncja (moja ulubiona)
A co do cwiczonek, to znajdz jakas chwilke wieczorkiem, albo wstn pare minut wczesniej i powyginaj sie troszke, wyjdz na spacer z lobuzami, to naprawde pomaga:]
TRzymaj sie wytrwale!
-
witam...jakos mi idzie....od dzis przechodze na 1000kcl....tylko ze nie posiadam dokładnych tabel kalorycznych..mój synek się nimi zajął moze wiecie gdzie sa do sćiągniecia?????c o sądzidzie o kremie eveline..wyszcuplajacym? musze cos kupic a na allegro ten nawet nie jest drogi.......najgorsze są wieczory jestem tak bardzo głodna...a mój koffffany mąż zjada zapiekaneczki...jak wraca z pracy o 21...ja chyba skapituluje jak tak dalej bedzie......ale on tez musi cos jesc..poradzcie jak przetrwac wieczory..zawsze jadłam z mężem te póżne kolacyjki,,,,zapiekanki..pizze...spagetti...oczywi scie do tego jakies piwko...było...efekty zrobiły sie na wadze...jezusssssssss.....jak to bedzie dalej?
-
również trzymam kciuki,najważniejsze że podjełaś już decyzje,teraz ważne żebyś cały czas mała przed sobą cel!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki