Ja tez mialam bliskie spotkanie z kaloryferem ,zbiegalam ze schodow jak bylam mala chyba do taty bieglam no i potknelam sie i jeps w kaloryfer na korytarzu do teraz mam blizne miedzy oczami nad nosem :P
Ja tez mialam bliskie spotkanie z kaloryferem ,zbiegalam ze schodow jak bylam mala chyba do taty bieglam no i potknelam sie i jeps w kaloryfer na korytarzu do teraz mam blizne miedzy oczami nad nosem :P
"Goscie sa jak ryby po 3 dniach zaczynaja smierdziec" tak zawsze sie mowiło u mnie i ja nigdy nie siedze u kogos dłuzej niz 3 dni
tez prawda :P ja tam nie lubie :P nie wiem czaemu ale nie lubie no i nielubie chodzic do kogos wole chyba domowe zacisze i swoich mieszkancow pokoju :P
mikamaly tez tak mysle dlatego nie wybieram sie do kogos np.gdzie mam zostac na noc...niektórzy sie orazaja bo mysla ze moze ich nie trawie czy co,ale ja tam najbardziej lubie swoje wyrko,swoj prysznic,swoje kubki,...........
a już najbardziej llubie swój kibelekale ja tam najbardziej lubie swoje wyrko,swoj prysznic,swoje kubki,...........
Rolini no Kuba rzeczywiście miał bliskie spotkanie z kaloryferem, spadł z łóżka i rozciał głowe, ale malutka ranka była, miał dwa szwy i nie będzie ani śladu, chirurg tak ladnie to zeszył
Mika moi goscie to już po trzech godzinach są jak te ryby
Ale nie było tak źle kuzynka siedziała 6 godzin i w koncu polazła, ale ja w tym czasie rozmroziłam lodówkę, i wymyłąm ją, ugotowałam obiad. A ona sie bawiła z Kubusiem, a potem pozamiatała i wymyła mi podłogi
ciocia poszła bardzo szybko.
Ago no i gdzie ty ?? ja już obiad ugotowałam i nie bede ci odgrzewać
ech pyszny i jaki niskokaloryczny ten obiadzio
naleśnik a w srodku ugotowana fasolka szparagowa i kalafiorek, to polane sosem mojego pomysłu = kefir, trochę sera feta i dużo koperku. To wymieszane.
obiadek pyszny i naprawdę sycący
chodź to sie załapiesz :P
Jenny zaraz polecę i zalożę nowy wątek że Jenny w jednym miejscu ma blizne i włosy jej nie rosną :P
Ewa to moówisz że po nabiale sie chce bzykać ?? to ja ide zjeść troszkę sera
hihi no to na razie idę się troszkę mężulkiem zająć. A potem pójdę sobie na mały spacerek
MIlego popołudnia
Mi sie tam chce po nabiale a mojemu to mleko do pracy daje
Anka to nie mialas tak zle przynajmniej sie przydala na chwilke
hejo
co tu dzisiaj takie pustki? zawsze miałam zaleglości
no cóz, nie pogadałam sobie z Wami...
no trudno...
Ago :*
Kituś, skoro to Twój prawie wątek
papapa
jutro skoro świt jadę buziak!
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Stawiam dzis kawusie :P
Edyta gdzie cie wywialo znowu????
Biorę tą w żółtym kubku, bo taka fajna jest domowa
Edytka wracaj do nas!
Zakładki