Witam wieczorkiem
Ojjojoj ale sie porobiło Kitolek pracki nie dostał, a ja tak się cieszylam, że w moim miasteczku etacik sie szykuje buuuu i zawsze byłby pretekst do spotaknia buuuu, no nic, poczytam sobie co i jak u Kitka.
Ago dupa zbita ,nie ćwicze tego cholernego Weidera w dzień za duży upal wieczorkiem jestem za bardzo zmęczona, wiem wiem, każda wymówka dobra ale cholera jasna jakoś zebrać sie nie moge, no nie mogę szlag by to... Tak sobie myśle ze zaczne od poniedziałku i basta
Ja dla odmiany mam dla Was kobiertki kawusie mrożoną
Zakładki