Strona 291 z 524 PierwszyPierwszy ... 191 241 281 289 290 291 292 293 301 341 391 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,901 do 2,910 z 5237

Wątek: nAGO ;]

  1. #2901
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Może "Ptaśka" czytałaś bo to jedna z bardziej znanych jego książek. A jak nie to polecam troszke ześwirowany jest głowny bohater to ci chyba podpasuje

  2. #2902
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Ktosiula rzeczywiście to byl "Ptasiek" i nie jestem pewna ale chyba drugą część tego też czytałam
    daaaawno temu to byo i nie pamiętam

    kurde, mogę wam sie wydać ignorantką co to nie zna tytułów , autorów itd.
    ale ja nie mam kasy na nowe książki, a w bibliotece rzadko coś ciekawego do czytania jest, i z reguły wypożyczam zbrodnie i kare
    ale ostatnio rozkecam sie
    wiecie ?? dzisiaj skonczyłam "Opowieść wigilijną" fajna, zawsze tylko w tv rozne wresje widziałam, a ksiązki nie znałam

    moja ukochana książka to Przeminęło z wiatrem
    i Anna Karenina
    I Zbrodnia i Kara
    Zawsze jakieś jutro

    te mogę czytac w nieskonczoność

    Ago, zaraz sobie zapiszę autorów i tytuły
    jak będę w bibliotece to zapytam
    na razie mam co czytac

    a i kocham poezje Puszkina i Leromontowa
    wprawdzie nie lubie analizować co poeta miał na mysli, ale uwielbiam czytać

    Pipuchna wiesz, dla mne to obrzydliwe
    dzięki zniechęciłaś mnie do bitej śmietany :P

    a i przypomniało mi sie, jakkolwiek nie lubię fantastyki, to trylogię Tolkiena mogę czytac i czytać :P

    Ago to po co piszesz dużymi literami ??
    faktycznie fatalnie sie czyta

  3. #2903
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    No co wy dzisiaj
    Juem u siebie o sprzataniu ,Ago o czytaniu
    A ja nie lubie ani pucowania domu ani siedzenia nad ksiazkami
    Ale uwielbiam atlasy i leksykony.Słowniki i encyklopedie.
    Czasem otwieram na losowo wybranej stronie i czytam

  4. #2904
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Anka zrobie wszystko zebys tylko nie podajadala

    Edytko fakt nie lubie ale dobrze lubie mu robic jezyczkiem

  5. #2905
    juem Guest

    Domyślnie

    Mikunia książki uwielbiam ale encyklopedie, atlasy no cóż miałam kiedyś taką chwilę słabości ale mi przeszła Teraz nie mam czasu na czytanie ale wróciło by się do tych czasów wróciło.....

  6. #2906
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    encyklopedie i atlasy? a coz ciekawego jest w atlasie mika Ty mowisz o takich przyrodniczych atlasach? bo chyba nie tych drogowych

    juem a dlaczego nie masz czasu? zawsze jest czas na ksiazke, chocby podczas Weidera gratuluje slonko :*

    Ewuś dobry patent na kitole

    kitola ja chyba wypozycze sobie Opowiesc Wigilijna, bo juz tak reklamujesz, ze bata nie ma - przeczytam!

    a ksiazek nigdy nie czytam po kilka razy, jedyna ksiazka, ktora z dziecinstwa znam na pamiec to "Dzieci z Bullerbyn", tzn. znam kilka stron, zeby nie bylo
    a w liceum dwukrotnie czytalam "Pana Tadeusza"

    a poezji nie lubie i nie znam sie. Te analizy mnie rozwalaja, dobrze sobie na nich radzilam, bo opracowalam patent na moja dyrke, ktora uczyla nas polskiego. Mowilam glosno te rzeczy, ktore wydawaly mi sie kretynskie, wrecz niedorzeczne. I to byla dobra interpretacja

  7. #2907
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Uhuhu ale tu ksiazkowo si ezrobiło, ja tez lubie W. Whartona, wszystkie przeczytalam, a "Spóźnionych kochanków" chyba z pięc razy i zawsze placze jak bohaterka umiera, i zawsze ta strona jest bardzo mokra

    Jak chodziłam na uczellnie to zawsze czytalam to co"trzeba bylo" bo juz nie wystarczało czasu na to co bym chciala czytać Musze znowu odświezyć swoja znajomośc z biblioteka. :P

    A bita smietana w aerozolu jest fuj, lepiej samemu ubic mikserem

  8. #2908
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hehe
    Peszka zrozumiałam trochę
    ale skromnością to ty nie grzeszysz
    noz chyba bardziej zarozumiała jestes niż Ago :P :

    chciałąbym zobaczyc to przedstawienie
    aha, no chwalę cie

    Ago no , Ewa wreszcie zrobiła coś pożytecznego tym paplaniem o sexie
    nie tknę już bitej śmietany
    ale tak naprawdę, to niedobrze mi sie robi na samą mysl to tej drugiej śmietanie, bleeeeeee, normalnei na wymioty sie bierze jak słysze o białku czy śmietanie
    ale na diete mi to dobrze zrobi
    ja Pana Tadeusza nie czytałąm ani razu, w ogóle nie lubię Mickiewicza taki nadęty bufon był, nasz "wieszcz narodowy"

    moja nauczycielka polskiego w liceum fajna byla, ale jak mowiła to pluła takie fontanny jej zawsze z ust leciały jak coś opowiadąła
    ja w pierwszej łąwce siedziałam i ochlapany zeszyt wiecznie miałam

    dobranoc

  9. #2909
    juem Guest

    Domyślnie

    Peszka ja ciebie chwalę a wiesz za co bo my "grubasy" musimy się nauczyć kochać siebie a to udowodniłaś że kochasz w sobie swoją inteligencję mały krok i napiszesz nam odę o swoim wspaniałym ciele a tu właśnie o to chodzi ..... To jest właśnie sukces.

    Myślicie że gredze ale na logikę schudłam każdy mi mówił jaka ja to szczupła jak zleciało ze mnie a ja patrzyłam w lusterko i widziałam grubą pokrakę gdybym wtedy spojrzała na siebie i powiedziała no faktycznie równa ze mnie dżaga wówczas może nie dopadło by mnie jo-jo....

    Ago
    cały dzień latam za urwisem sprzątam piorę gotuję prasuję szyję i nawet przed komputerem siądę... a wieczorem z mężem Nie ma kiedy A przy weiderze kto wie kto wie jak się zacznie nudny robić to coś wymyślę Narazie jest trudny....

  10. #2910
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Pesztka
    nie przejmuj się, ja tez mam soczystą wymowę, ale nie muszę pluć na uczniów, bo na szczęście nie jestem nauczycielką

    Juem

    jak ja schudłam dawno temu to doceniałam swój wygląd, naprawde świetnie sie czułam i tak też wygladąłam, rok temu schudłam też do 62 kg, nie bylo już tak dobrze, ale wtedy tez dopadło mnie jojo, ktorego do teraz nie mogę sie pozbyć

    ale schudnę, nie ma bata, schudnę

    Agoluch
    gdize ty ??

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •