-
Nie, nie przekopuj sie. Streszczajac co moglabys wyczytac, to ze dostalam objawienia zem gruba kiedy na wadze zobaczylam 85 kilogramow. Pozniej to juz tylko zmagania z checiami typu pizza i zolty ser. Przed pizza mi sie udaje uciec, jednak jestem typowym pozeraczem sera niestety. Od miesiaca mam roboty w ogrodku i okolo domu i niestety to jest moj temat numer jeden. Zapisuje dziennie co zjadam. Od poczatku mojego postanowienia ze schudne nie jem slodyczy (to jest chyba to co mi pomaga w zrzucaniu kilogramow). Nie chodze na silownie, nie plywam, za to jezdze na rowerze. Do callenticsu wroce niebawem. Hmmm... co jeszcze? Lubie gotowac i eksperymentowac w kuchni. Jem wszystko i malo czego nie lubie. Lat mam 38, w Stanach mieszkam od 7 lat i calkiem niedawno zdecydowalam sie zostac obywatelka tego kraju i swietowalam ten fakt w swoim pamietniku.
Dochodze do wniosku, ze to jest moja ostatnia walka o zgrabna figure, dlatego zdecydowalam sie na sposob zywienia, ktory poleca Montignac. Nie licze kalorii tylko staram sie jesc racjonalnie, bez przejadania sie i bez slodkosci. Popijam czasami czerwone wino i to jest moj swiadomy grzeszek.
To tyle . Jezeli chodzi o pajaki, muchy i tego typu stworzenia, to moje kociaki zadnemu nie przepuszcza. Zjadaja wszystko co sie rusza. Dlatego jak widze zdjecie w Twoim podpisie, to mi sie wlasnie one przypominaja jak poluja.
-
hje
oj jak mi dzisiaj dobrze chodzę i śmieję sie jak głupi do sera do ludzi się uśmiecham i wiecie jacy życzliwi są ?? i kierowcy w autobusach , i facet w kawiarni
no ale gdam od początku
pojechałam na tą rozmowę (II część). ubrałam sie sztywno , ale do torebki schowałam klapki na potem
łyknęłam sobie relanium i Adam mnie zawiózł. Tradycyjnie byłam godzinę za wcześnie, ale mnie wział w obroty od razu.
A mi coś z tym usmiechaniem odbiło.
Poza tym przypomniał mi sie ofais i od razu humor mi sie poprawił
no powiedział ze wybrał ze stosu ofert nas trzy, i podał mi kartkę z zadaniami z ktorymi mam sie zmierzyć.
To co bym w wordzie bez kłopotu napsiała, to miałam ustnie powiedzieć:
1. mam ułożyć ofertę pracy u nich aby jak najbardziej zachęciła ludzi do pracy u nich
2. firma organizuje wyjazd integracyjny dla 20 osób, mam zrobić agende i kosztorys. Nie wiem oczywiście co to agenda
3. zarząd jedzie do szczecina na ważne rozmowy i mam to załatwić. Wszsytko.
Jakos wybrnęłam, w trzecim punkcie zamówiłam im jeden pokoooj w hotelu nie pomyslalam o tym aby zalatwić z drugą stroną to żeby ktoś po nich na dworzec wyjechał.
A poza tym to ok.
część przy kompie:
1: napisać formułę podatku 22% i 7%
2. wyliczyć srednią temperatur z roku 2006 (dane samemu wymyslić)
3. Zrobić wykres do punktu drugiego.
Posadzili mnie w sekretariacie przy kompie, poszli sobie, co jakiś czas z uśmiechem zaglądali czy sobie radzę nikt nie patrzyl mi na ręce.
Sekretarka miala mi nie pomagać, ale i tak ciut podpowiedziała jak już to drukowała mówiłam ci Ago że jest fajna ??
no i jak już to zmordowałam to mnie zaprosili do kolejnego pokoju, tam rozmawiałam z dwoma prezesami już , jeden sie super nazywa, ale na forum nie moge poweidzieć.
Tam ten pierwszy przypomniał mi że mu obiecałam że jak mnie przyjmnie to ja zrobię prawo jazdy. To jest mi potrzebne.
I zaczeli sie mną zachwycac. Pochwaliłam sie jszcze ze szkołę od wrzesznia zaczynam, i to tez sie spodobało.
Ten z fajnym nazwiskiem powiedział że bede u nich na pewno pracować jak nie teraz, to za miesiąc, bądz dwa czy trzy miesiace. bo ja im pasuję, ale może sie okazać ze nie na stanowisko sekretarki.
Potem znowu do gabinetu pierwszego prezesa (tam przynajmniej była klima )
i tam jezcze rozmawialiśmy, i poweidział mi że w punktach jakie dostałam to mam 43 na 45. Czyli bardzo dobrze. Ale on i tak musi porozmawiac z pozsotałymi dziewzynami.
Ale prace na pewno będe miała. Może tylko potem w innym dziale.
Wiecie ile on mi dał lat po poprzednim spotkaniu ??
ja na cv nie piszę wieku, i sobie sam dopisał 24 lata miłe to było
No i wyszłam stamtąd z wielkim bananem na buzi
A teraz najprzyjemniejsza część dnia
stamtąd pojechałam na miesjce spotkania
z Jarominkiem i widziałam jej córunię i rozmawiałyśmy sobie i poszlyśmy na kawusie
powiem wam w tajemnicy że Jarominek to przefajna kobietka, mogłabym gadać z nią godzinami. Ale wszystko co dobre, kiedyś sie konczy i już jestem w domu.
Oj ile ona mi nasłodziła a ja tak zajęta byląm sluchaniem jaka to jestem sliczna i fajna, zejej nic nie poweidziałam taka egositka ze mnie
no to wam powiem jaka jest Jaromina : śliczna, ma bieluteńkie zęby , no jak z reklamy pasty do zebów, bez makijazu jest śliczna (co mi sie w makijazu nie udaje być taką ładną). I taka miłą i cieplutka
i Haneczka taka cudna łojej, ależ mi insytnkt macierzyński sie darł za takim maleństwem ale nie mogę jeszcze nie teraz
Zazdrościcie mi co ?? że sie z Jarominkiem i Haneczką spotkałam ??
no to by było na razie na tyle, bo muszę iść sie czegoś napic
-
ANKA GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wiedzialam ze dostaniesz te prace haha mowilam Ci
Wiesz tak myslalam ze Agus jest sliczna bo charakter ma przecudny
Edytko idziemy na kawe przyjezdzaj hihihihihihihihihii
-
ja to po prostu wiedzialam
moja krew!!!!
-
sKARBUSIE ŹLE MNIE ZROZUMIAŁYŚCIE
to że oni powiedzieli że na pewno coś u nich dostanę, to nie znaczy że dostałam pracę. tyle na razie ze dobrze mi poszło na rozmowie
chociaż nie wyglądali na takcih co rzucają słowa na wiatr
i wiecie, co tam jest fajne ?? w sekretariacie jest jeszcze jedna dziewczyna, co teraz jset na urlopie, i prezes mi poweidział że ona sie zupełnie nie sprawdziła na tym stanowisku, i zamiast po tzrech miesiącach nie przedłużyć z nią umowy, to oni ja do innego działu przenoszą. Fajnie, co ??
w ogóle super atmosfera, wszystkich ludzi zatrudniają bez doświadczenia, i uczą.
no pozdrawiam
-
To napewno dostaniesz te prace
-
Ale poza mną są jeszcze dwie osoby, i ktoraś z nich może być lepsza ode mnie, i może ma prawo jazdy ??
ale trzymam ich za slowo że za jakiś czas mnie przyjmą na inne , moze lepsze stanowisko
-
grunt to wiara we własne siły!!!!!!
gratuluję już teraz!!!!!!!!!!!!!!!!!
kitola, jesteś debest!!!
-
Xixa no wiara we własne siły to dobra rzecz
ale ja sie boję znowu rozczarować, tak jest bezpieczniej, nie nastawiam sie na tak
ale na tej rozomowie było tak milo że naprawdę lepiej sie poczułam
już nie jak ścierka
a ja dziasiaj zjadłam
kawa
relanium
guma do zucia
kawa
guma do żucia
makaron
arbuz
potem zjem loda i może wystarczy
-
Kitola Z praca napewno Cio się uda nie ma innej możliwości.,
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki