Wersja do druku
co tam Agolku? pewnie dużo zamieszania masz teraz, co?
praca, dom, święta :roll: nie dziwię się, że tak rzadko wpadasz :roll:
nawet ja jestem rzadziej :P a za dużo nie mam w sumie pracy :P
trzymaj się cieplutko i mam nadzieję, że ze wszystkim sobie pięknie poradzisz :D
buziak i miłego dnia :*
gdzie Ty CUJKU jestes :?: :evil:
tiska? a kto to jest CUJEK? :lol: :lol:
agassku poradze sobie, poradze pieknie :wink: tylko ten brak komunikacji mnie wkurza, nie mam nawet telefonu stacjonarnego :roll: no nic :?
ale dzieki temu kitola do mnie nie dzwoni :lol: tylko ciiiicho - nic jej nie mow :lol:
pipuchna zarazilas mnie akcja Pajacyka, codziennie klikam :D
ja ubralam choine w niedziele, nie moglam byc gorsza o kitoli :twisted:
anisku kaze, kaze, ale kto m na to czas w Wigilie? :roll: tak faktycznie powinno byc, wtedy czuloby sie nastroj Świat, ten podniosly wydzwiek i w ogole.. ale u nas juz od dawna nie ubiera sie choinki w Wigilie, robi sie to wtedy gdy jest czas - nawet na tydzien przed :roll:
rollerku tych piernikow agaska to ja bym nie sprobowala :twisted: to niebezpieczne, a do Świat chcialabym jakos sie doturlac :lol:
kitola nie zrobi bigosu, po tym jak 3 tygodnie katowala sie kapucha :wink:
pesztek Ty sie nie lapiesz, bo i ja sie nie lapie :roll:
rzadko bywam, bo nie mam dostepu do neta, myslalam, ze jak nie bede miala kompa, bede chodzic szybciej spac - zapomnij, szans nie ma, nadal siedze z robota do pozna (w domu sprzatanie, a ja zaczynam miec na tym punkcie hopla).
Rano wstaje tak zrabana, ze jak przychodzi mi wgapiac sie w monitor w pracy przez 8 godzin - mam mroczki :roll:
ciesze sie, ze nie okazalo sie nic paskudnego z wynikami, skoro tylko podkrecila Ci metabolizm, to chyba nie najgorzej :wink:
ja teraz biore wieczorem leki na nadczynnosc, a rankiem na czczo hormon na niedoczynnosc :lol:
nie pytaj mnie o co chodzi :roll:
z tymi cwiczeniami to wcale nie tak do konca, bo ja szczerze powiedziawszy nie znam drugiej takiej osoby jak Ty, ktora mialaby tyle silnej woli i samozaparcia :shock:
chyle czola, chocbys nie wiem co nam tu ujawnila ze swej niecnej natury :wink:
kitolini nie umie po prostu wrzucic zdjec do kompa, ona ostatnio opowiadala mi jak wciskala zdjecia (wyjete chwile przed z albumu - w wersji papierowej ma sie rozumiec) w CD-ROM :lol:
xixuś nie wiem czy Ci wybacze ten chaos, przygotuj sie na drugi raz dziewczyno jak zaczynasz do mnie mowic, bo ja nie toleruje niespojnych wypowiedzi :lol: :lol:
alkoholiczko jedna Ty :**** podziel sie ze spragniona agola Mary, nie musi byc krwawa :mrgreen:
zaznaczam, ze mam dzis bardzo orgastyczny nastroj, niech no sie ktos mna zajmie :lol:
corsicola moja choinke powinnas wrzucic, bo kitoli drzewko przy moim wyglada jak krzak poziomki :P :twisted:
skonczyl mi sie podglad :?
powiem Wam cos fajnego. Wczoraj mialam rozmowe dotyczaca mojej przyszosci w firmie i zostalam bardzo pochwalona, dostalam od razu umowe na czas nieokreslony, podwyzke i ciekawe plany na przyszlosc.
Strasznie fajny dzien wczoraj mialam, choc byl stresujacy jak diabli. No, ale juz jest oki, wiec dzis klikam do Was na luzie i siem chwalem :P
a teraz gratulowac mi :mrgreen: :mrgreen:
Noo to garuluje malutka!!fajnie tak na Świeta dostac w prezencie podwyżkę i ciepłe slowa:))))
widac jestes dobrym pracownikiem i ktos cie docenił:)
:wink:
:):):):):)
nie wiem co piac
palce mnie bolą
skóra mi peka kolo paznokci ze az sie krew leje....jescze okres dostalam
wszedzie czerwono...bleeeeeee
musze isc kidys do jakiejsc dobrej kosmetyczki zeby mi zrobila cos z tymi skorkami...moze jakas kąpiel w parafinie??czy co?????
o jesuuu jak sie bloody zrobilo :lol:
rollerku same z siebie to podejrzewam one nie pekaja :twisted: obgryzasz paskudo jedna co?
khewwwwwwwww........sssssssssssssasasasssssssssssa aaaaaaaaaa :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Ago, bo dzieci coraz mniej. Kiedys mama z tata przygotowywali potrawy, a pociechy choinke ubieraly. A karp u Ciebie w wannie plywal? Czy tez od razu siekli go w leb w sklepie?
anisku ja jestem wieeelka przeciwniczka karpia na Wigilie :roll:
nie zblizam sie nawet do miejsc gdzie biedne lypia oczkami :(
kiedys ktos napisal na budynku u nas w miescie "Bog sie rodzi - trzeba krwi", w odwecie na akcje karp na Wigilie.. chyba sie z nia zgadzam :roll:
nie wydaje mi sie by "bożym" byl zwyczaj zabijania karpii :roll:
Ja z tych co ryby lowia, wiec sie tak bardzo nie rozuczulam nad nimi. Jednak zgadzam sie, ze powinni sie z nimi bardziej humanitarnie obchodzic. Przeciez karp byl zawsze na Wigilie...
Świetne, kreatywne, i bardzo intuicyjne i kto wie może w przyszłości tak będzie ...Cytat:
Zamieszczone przez ago
I gratuluję nowych horyzontów w pracy - czy to znaczy więcej wolnego czasu? :evil: