No nie, jak zwykle jak mnie nie ma, to tu się dyskusje toczą :roll:
ago, ja teraz na Sołtysowicach będę mieszkać, zaraz za Korona, to coś mi się kojarzy, że do ciebie to chyba niedaleko...mam rację? :wink:
Wersja do druku
No nie, jak zwykle jak mnie nie ma, to tu się dyskusje toczą :roll:
ago, ja teraz na Sołtysowicach będę mieszkać, zaraz za Korona, to coś mi się kojarzy, że do ciebie to chyba niedaleko...mam rację? :wink:
:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Hej Dziewczyny,
Święta, Świeta i po Świętach. Teraz ze spokojem możemy zająć się naszym dietkowaniem.
Pocieszające jest to, że najbliższe Święta są dopiero w grudniu,
czyli dopiero za 9 miesięcy :!:
Do tego czasu wszystkie będziemy już szczuplutkie :D
buziaczki :*
Ago, a jak Ci dziś idzie dietkowanie :?:
hej koffane :D
no wreszcie sie pojawilam :P
:oops:
u mnie oki, dietkowo nie bardzo, ale zaczynam to zmieniac, srednio podoba mi sie to co w lustrze widze, a fakt, ze wiosne mamy jeszcze bardziej mnie zawstydza :oops:
gubia mnie slodycze, nie wiem jak to zrobic, zeby przestac je jesc :roll: ba! pozerac :?
nie dosc, ze mam syfki po nich, to jeszcze dupa mi rosnie :roll:
ehh :roll:
dzis mam fajny, luzny dzien, przyszly tydzien za to bedzie ciezki, bo zakonczenie miesiaca i takie tam :roll:
jesli chodzi o swieta.. pierwszy dzien spedzilismy bardzo tradycyjnie, sniadanie u rodzicow, obiad u tesciow, kawa z ciachem juz u siebie. Nie przejedlismy sie, nie chcielismy caly dzien za stolem siedziec :wink:
drugi dzien na sniadanku tez u rodzicow, a potem juz lenistwo w domu. Filmy, gazety, ksiazki, wanna i druczki :oops:
mielismy gdzies wyjechac na caly dzien, zrobic sobie jakas wycieczke, zdjecia na swiezym powietrzu i w ogole, ale byla tak ohydna pogoda, ze nie bylo sensu wysuwac nosa z domu :roll:
nom, nie przytylam, ale tez niestety nie schudlam :?
szkoda, ze nie mam na tyle czasu, by zagladac tu codziennie, mialabym wieksza mobilizacje, meldowalabym Wam co zrobilam w kierunku zrzucenia czegokolwiek, a tu d-u-p-a :roll:
ale ciesze sie, ze zagladacie :D
carrrisma witaj :D fajnie, ze zajrzalas :D dietkowanie lezy, ale czas to zmienic, to takie moje malo oryginalne postanowienie wiosenne :P
reniuś swieta przezylam, zreszta wyzej napisalam jak bylo. mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko oki? :D
rolcia doturlalam sie, ale wiesz co? jak mozesz we mnie tak watpic :idea: :?: :!: :roll:
meeeg no blisko, blisko... ale do mojej dawnej pracy :wink: teraz pracuje 30 km od Wrocka :roll: tak czy siak, zawsze jest pretekst, by wybrac sie w tamtym kierunku :twisted:
corsi ehhh sie rozpisalas :lol: :lol:
agassku Ty to masz refleks :lol: ale wybaczam :twisted: ja Was nie poodwiedzalam przed swietami na Waszych watkach, tylko zlozylam zyczenia u siebie dla wszystkich, wiec wybaczam wspanialomyslnie :P
nom, pewnie jak zwykle kogos pominelam, wiec wysylam buziaki rowniez dla xixy, pipci, kitka i peszki :D
agusiudlatego wróciłam mam większą mobilizację i mogę sie wyżalić... :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
nom, nie przytylam, ale tez niestety nie schudlam Confused
szkoda, ze nie mam na tyle czasu, by zagladac tu codziennie, mialabym wieksza mobilizacje, meldowalabym Wam co zrobilam w kierunku zrzucenia czegokolwiek, a tu d-u-p-a
nie marudź, ważne, że były życzenia :P
ok, ja już zdążę tylko powiedzieć "pa"
i zmykam
trzymaj się i powodzenia!
hej Ago,
to mile swieta mialas ;) dobrze, ze nie przytylas. bo ja przytylam. ale zrzucam ;D:D
no coz.. jakby Wam to powiedziec :wink: pijana jestem :roll:
fajnie mi :lol: