Wątek: 1000-od dziś - kto ze mną??

kurde zjadłam wczoraj o 19 tą zapiekankę z ziemniaczkami no i dzisiaj rano ważłam juz prawie 0,5 kg więcej. co jest grane! zawsze jak będę jadła coś kalorycznego to będą mi kilogramy wracały??? bez sensu. musze zacząć się ważyć tylko raz na tydzień. jak narazie zjadłam jakieś 250, spalonych około 700.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

no to wczoraj przesadziłam. byłam na imprezie, wypiłam 5 piwek, zjadłam sałatkie, kawałek ciasta, ale mam teraz wyrzuty sumienia!!

czesc redsik!!!!
ja tez6 sie odchudzam aprobuje przynajmniej....dietka 1200-1400 kcal...dzis sie wazylam i 72.....i mi tezt waga skacze jak glupia...w minionym tygodniu doszlam do 71 i kolejnego dnia(nie objadlam sie)71.7 i ze zlosci jadlam do wczoraj...wiem glupie wytlumaczenie.... i waze sie najchetniej 5 razy dziennie-mania...trzymaj sie dis!!! zagladne tu jeszcze!!

dzisiejszy dzien jes beznadziejny, byłam u babci na obiatku, był pyszny, zjadłąm wszystko zupe, i całe drugie danie włącznie z ziemniaczkami i do tego popiłam słodziutkim kompocikem ale mnei terz brzuch boliz przejedzenia ale jestem na siebie zła jak można było tyle w siebie wrzycić. zdecydowałam że będę sie ważyc tylko raz na tydzeń.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

trudno redsik jutro bedzie lepioej..u mni tez nie bardzo...moj facet dzis gotowal...zrobil gaspacho- ucieszylam sie a z w czasie jedzenia stwierdzil ze w srodku jest 150ml oleju...ojej az teraz mi niedobrze,,,,wiec talerz zupy 900kcal mial-spoko co.....tez bede wazyc sie raz na tydzien....

do tego w dodatku jeszcze wieczorem moj ukochany chłopak zrobił mi frytki a pozniej poszliśmy na piwko, zaraz mi brzuchol pęknie !!!
od jutra 1000 nie więcej. no i rowerek ( conajmniej godzina) codziennnie.

Jeju Dziewczyny, jak Wy to robicie??? Dlaczego ja nie mam takiej silnej woli, może spróbuję od jutra…Chciałabym schudnąć siedem kilo, ile czasu potrzebuję być na diecie 1000 kalorii, żeby to osiągnąć? I czy któraś z Was Zna Ćwiczenia na brzuch, ale raczej na schudnięcie niż na mięśnie, mięśnie już mam, ale cały czas są pod tłuszczem…Tyle pytań na raz…Jestem nowa i bardzo chcę się z Wami wszystkimi zaprzyjaźnić, jesteście świetnie, że tyle wytrzymujecie. Pozdrawiam Was wszystkie

cześć Reksik. bardzo się ciesze że do nas dołączyłaś. razem naoewno damy rade. jak chcesz to możemy od dzisiaj zacząć wszystko od nowa. mam do zrzucenia dokładnie tyle co ty, bo znowu przez weekend zadużo sobie pozwolłam.ja też jestem na tysiaku, ale nie wiem w jakim czasie można zrzycić na nim 7 kg. jeśli chodzi o ćwiczenia na brzuszek to jak nie chcesz robić mięśni to musisz niestety spalić to co na nim masz, czyli mi się wydaje że aerobic, basen itp. czyli wszystko na spalanie tłuszczyku. jak będziesz ćwiczyła tylko brzuuch to będą się robiły mięśnie ale ich nie będzie widać bo cały czas będą przykryte tłuszczem. ja ćwicze mięśnie brzucha od bardzo dawna i prawie wogole ich nie widac przez to sadło, do popiero jak troche schudłam zaczeło je troche widać. ale się rozpisałam. to co zaczynami od dzisiaj???



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

no i już po obadku a dopiero 350 kalorii, no ale niestety nic jeszcze nie spalone. tzn zadnego ruchu dzisiaj nie mam. siedze przy kompie i pisze prace.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

redsik ja przez weekend tez sobie pofolgowałam , imprezka i 2 grille to ajj .... za dużo kaszaneczki , kurczaczki , 6 piwek , wściekłe ...... ciastoooo ....
łoj , ale od dzisiaj znowu jest dopsze posprzątalam cale mieszkankooo)) i tyle kalorii spaliłam :P ihih buziaki:*
a ja u was idzie??